Tysiące rosyjskich żołnierzy na Krymie
Po rozpadzie Związku Radzieckiego Moskwa podpisała z Kijowem porozumienie, na mocy którego na Krymie miała stacjonować jej flota. Umowa obowiązywała do 2017 roku, ale rządzący w latach 2005-2010 prezydent Wiktor Juszczenko zapowiadał, że nie zostanie przedłużona, a rosyjska marynarka będzie musiała wynieść się z Ukrainy.
Jednak po tym, jak do władzy doszedł Wiktor Janukowycz i jego prorosyjska Partia Regionów, w 2010 roku porozumienie przedłużono do 2042 roku - w zamian Ukraina otrzymała obniżkę na rosyjski gaz (lecz tylko do 2020 roku). Głosowaniu nad nową umową z Kremlem towarzyszyła burzliwa debata, w czasie której doszło do rękoczynów, rzucania jajkami, a nawet odpalenia świec dymnych. Obozowi rządzącemu udało się ją jednak przeforsować.
Na zdjęciu: eskadra rosyjskich okrętów wojennych wchodzących w skład Floty Czarnomorskiej.