Finowie ostro o kontrowersyjnym unijnym przepisie: "Idiotyczna polityka"

Główne partie w Finlandii są zgodne: dyrektywa Unii Europejskiej, dotycząca energetycznej oszczędności spotyka się z powszechną ostrą krytyką. Ale jednocześnie pojawiają się głosy, że rząd mógł dostrzec wcześniej konflikt interesów i apelować do UE o zmianę wymagań stawianych Finlandii.

Wiatraki to powszechny widok w fińskim krajobrazieWiatraki to powszechny widok w fińskim krajobrazie
Źródło zdjęć: © Getty Images | GILES CLARKE
Barbara Kwiatkowska

Irytacja Finów dotyczy unijnego prawa, nakładającego ścisły obowiązek oszczędzania energii. Finlandia, która za cel dawno już postawiła sobie neutralność pod względem emisji dwutlenku węgla i na zielone źródła, nie widzi sensu w szczególnych oszczędnościach i zaprowadzaniu polityki umiaru i samodyscypliny.

Jak podaje fińska gazeta "Iltalehti", Komisja Europejska, Parlament i Rada zdecydowały o nowych obowiązkach na początku marca. Zgodnie z dyrektywą ostateczne zużycie energii w Finlandii od 2030 roku może wynieść maksymalnie 241 terawatogodzin, czyli o około 50 mniej niż obecnie.

Konieczność redukcji, jakiej oczekuje Bruksela od Finlandii, może - jak obawiają się Finowie - zagrozić realizacji krajowego celu klimatycznego na 2035 rok. Fiński plan neutralności węglowej opiera się na korzystaniu z wodoru i innych bezemisyjnych źródeł energii. Norma UE jest problemem zwłaszcza dla Finlandii, ale także dla innych krajów skandynawskich, gdzie jest dużo energochłonnego przemysłu i mroźne zimy, które wymagają ogrzewania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Szwecja i Finlandia w NATO. Dwa kraje zwlekają z wyrażeniem zgody

Liderzy największych partii parlamentarnych odnoszą się do tych wyznaczonych limitówwięc negatywnie. - Idiotyczną polityką jest mierzenie ilości zużywanego prądu, jeśli uzyskujemy go z energii jądrowej, a także morskiej i lądowej energii wiatrowej - mówi Kai Mykkänen, poseł do Eduskunty z Partii Koalicji Narodowej.

Mykkänen przekonuje także, że całe życie sprzeciwiał się dyrektywom dotyczącym efektywności energetycznej. Zwraca uwagę, że niektóre kraje członkowskie Unii Europejskiej, w której Finlandia jest od 1995 roku, nie wywiązywały się z narzucanych przez unijnych urzędników zobowiązań w zakresie oszczędności. Rzadko skutkowało to jakimiś karami, więc być może Finlandia tym razem obierze taką ścieżkę.

Finowie ostro o kontrowersyjnym unijnym przepisie: "Idiotyczna polityka"

Poseł Ville Tanio z Perussuomalaiset denerwuje się, że Unia po raz kolejny oszukuje Finlandię, traktując ją jak biedne państwo peryferyjne, którego zasoby powinny są wykorzystywane na korzyść Europy. Według Tavio, ścisłe cele w zakresie oszczędności energii elektrycznej zmniejszyłyby produkcję przemysłową, a tym samym zubożyły Finlandię.

- W walce ze zmianami klimatycznymi głównym problemem nie jest zużycie energii, ale emisje i ograniczanie emisji. Priorytetem we wszystkich działaniach Finlandii i UE muszą być te działania, które mogą ograniczyć emisje, a ta dyrektywa w sprawie efektywności energetycznej jest na złej drodze - przekonuje poseł Antti Lindtman z Socjalistycznej Partii Finlandii.

Eeva Kalli z Centrum uważa, że Finlandia powinna odejść od celu wyznaczonego przez UE, ponieważ zagroziłoby to inwestycjom w domową czystą energię. - Ścisłe przestrzeganie celu byłoby również poważnym ciosem dla krajowych prac rozwojowych w zakresie czystej energii, takich jak przemysł wodorowy i elektryfikacja przemysłu - mówi.

Atte Harjanne z Zielonych dodaje, że Finlandia ma potencjał, aby stać się supermocarstwem w dziedzinie czystej energii. - Cel narodowy wyznaczony Finlandii nie jest prawnie wiążący i kraj nie powinien się tym stresować, tylko skupić na tym, co najważniejsze, czyli budowaniu gospodarki zrównoważonej klimatycznie i przyrodniczo - mówi Harjanne.

Wybrane dla Ciebie

Awantura w administracji Trumpa. "Zdzielę cię w twarz"
Awantura w administracji Trumpa. "Zdzielę cię w twarz"
Norwegia wybrała. Centrolewica triumfuje w wyborach parlamentarnych
Norwegia wybrała. Centrolewica triumfuje w wyborach parlamentarnych
Historyczne spotkanie. Prezydent Palestyny w Londynie
Historyczne spotkanie. Prezydent Palestyny w Londynie
Zapomniana choroba w Hiszpanii. Rekord zachorowań
Zapomniana choroba w Hiszpanii. Rekord zachorowań
Nocny atak Izraela. Syryjskie miasta pod ostrzałem
Nocny atak Izraela. Syryjskie miasta pod ostrzałem
Przejechał na rowerze 25 km. Przerażonego chłopca znaleźli policjanci
Przejechał na rowerze 25 km. Przerażonego chłopca znaleźli policjanci
"Mają krew na rękach". Trump o zabójstwie Ukrainki
"Mają krew na rękach". Trump o zabójstwie Ukrainki
Miedwiediew straszy "wojną biologiczną". Wskazał na Zachód
Miedwiediew straszy "wojną biologiczną". Wskazał na Zachód
"Pięta achillesowa NATO". Może stać się celem Putina?
"Pięta achillesowa NATO". Może stać się celem Putina?
Pogrążą Trumpa? Demokraci pokazali kartkę dla Epsteina
Pogrążą Trumpa? Demokraci pokazali kartkę dla Epsteina
Strażacy mają ręce pełne roboty. Setki zgłoszeń po ulewach
Strażacy mają ręce pełne roboty. Setki zgłoszeń po ulewach
Wyniki Lotto 08.09.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 08.09.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto