Finlandia w NATO. Siostrzeniec prezydenta Niinisto ujawnił plan Helsinek
Ville Niinisto, siostrzeniec fińskiej głowy państwa, obecnie eurodeputowany, twierdzi, że jego kraj będzie ubiegać się o członkostwo w NATO. Fińska premier zapowiadała ostatnio, że decyzja w sprawie przystąpienia do Sojuszu musi zapaść "na wiosnę". To nie będzie w smak Rosji, która kilka razy ostrzegała Helsinki przed konsekwencjami wstąpienia NATO.
"Mam 90 proc. pewności" - stwierdził Ville Niinisto na łamach szwedzkiej gazety "Expressen", której udzielił wywiadu, zapytany o złożenie przez Finlandię wniosku o wstąpienie do NATO.
- Helsinki podejmą decyzję o ubieganiu się o członkostwo w NATO pod koniec maja, niezależnie od tego, czy Szwecja przystąpi do NATO, czy nie. Jest nadzieja, że wniosek będzie mógł być rozpatrzony na posiedzeniu Sojuszu już w czerwcu - powiedział siostrzeniec obecnego prezydenta Finlandii Sauli Niniisto.
Rosja nie owijała w bawełnę i wcześniej już groziła Finom i Szwedom, jeśli pomyślą o członkostwie w Sojuszu. - Finlandia i Szwecja nie powinny opierać swojego bezpieczeństwa na szkodzeniu bezpieczeństwu innych krajów, a ich przystąpienie do NATO może mieć szkodliwe skutki i wiązać się z pewnymi konsekwencjami wojskowymi i politycznymi - mówiła rzeczniczka MSZ w Moskwie Maria Zacharowa.
Finowie idą za ciosem i ogłosili w środę projekt wydatków dla swojej armii. Rząd w Helsinkach zwiększył wydatki na wojsko o prawie trzy miliardy euro. Duża część środków ma zostać przeznaczona na rakiety morskie i rakiety ziemia-powietrze. Przewiduje się również inwestycje w personel i szkolenia.
Fiński minister obrony Antti Kaikkonen przedstawiając plany, nie chciał wchodzić w szczegóły. Zabrał on także głos w sprawie ewentualnego przystąpienia do struktur Sojuszu.
- Przez lata, zgodnie z wytycznymi zawartymi w raportach dotyczących polityki bezpieczeństwa, utrzymywaliśmy i rozwijaliśmy naszą interoperacyjność oraz zapewnialiśmy, że nie będzie żadnych przeszkód technicznych, jeśli kierownictwo polityczne zdecyduje, że Finlandia utworzy sojusz wojskowy, tj. złoży wniosek o członkostwo w NATO - powiedział Kivinen.
Szwedzi i Finowie myślą o przyszłości
Podobny problem, jak Finowie mają Szwedzi, którzy również zastanawiają się nad swoją przyszłością. Temat NATO będzie prawdopodobnie jednym z głównych w nadciągających wielkimi krokami wyborach, które odbędą się na jesieni. Szwedzi wydają się jednak bardziej sceptyczni w kwestii przystąpienia do Sojuszu.
- W Finlandii istnieje zrozumienie, że może nadejść czas, kiedy demokracji trzeba będzie bronić militarnie. To zrozumienie nie istnieje w ten sam sposób w Szwecji - w ten sposób stwierdził Niniisto.
Zobacz też: Front sojuszniczy Ukrainy. Ekspert o krajach spoza NATO
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski