Finanse prawicy. Partia Gowina bogatsza od Ziobry
Z dokumentów PKW wynika, że Porozumienie Jarosława Gowina w 2020 roku odnotowało wpływy na poziomie ponad 429 tysięcy złotych. Tymczasem Solidarna Polska zadowolić się musiała blisko 166 tysiącami. Ugrupowania te utrzymują się m.in. z przelewów samych polityków, jak i działaczy terenowych, nierzadko związanych ze spółkami Skarbu Państwa.
22.04.2021 20:36
Ze sprawozdaniami finansowymi złożonymi do Państwowej Komisji Wyborczej koalicjantów Prawa i Sprawiedliwości zapoznała się Interia.
Wynika z tego, że ugrupowanie szefa resortu rozwoju, pracy i technologii zyskało środki ponad dwukrotnie większe, niż jednego z koalicjantów ze Zjednoczonej Prawicy. Jak podaje portal, "zastrzyk gotówki zapewniły struktury terenowe, które wpłaciły na partię 211 820 zł. Do tego trzeba doliczyć 217 794 zł w formie darowizn. Jak w przypadku większości partii rządzących, spore sumy wpłacają działacze powiązani ze spółkami oraz instytucjami Skarbu Państwa. Znajdą się także rodziny i politycy z pierwszych stron gazet".
Autor opracowania podaje, że Krzysztof Drynda, prezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu w styczniu 2020 r. zasilił partię wicepremiera kwotą 10 tys. zł. Miłosz Pamuła, wiceprezes zarządu Specjalnej Strefy Ekonomicznej "Starachowice" S.A. przekazał ugrupowaniu 10,5 tys. zł. Mateusz Sroka, mąż rzeczniczki partii Magdaleny i radny wpłacił 5 tys. zł. Sporo zainwestował poseł Artur Zasada, który przekazał ugrupowaniu 18 tys. zł.
Porozumienie wspierają także politycy. Jarosław Gowin wpłacił 2,6 tys. zł, a Marcin Ociepa, wiceminister MON 1920 zł. W 2020 r. składki i darowizny płacili m.in. Adam Bielan, Andrzej Gut-Mostowy, Grzegorz Piechowiak czy Włodzimierz Tomaszewski.
Składki i darowizny zasilają konta partii
Solidarna Polska poprzez darowizny konto zasiliła kwotą ponad 144,4 tysięcy złotych. Suma składek z kolei to ponad 21,4 tysiąca złotych.
Czytaj także: Minister Czarnek: "szkoła się odradza"
"Największy zastrzyk gotówki dla partii, podobnie jak w przypadku Porozumienia, zapewniają działacze na państwowych posadach" - czytamy w opracowaniu portalu.
Jak podaje dla przykładu, "Paweł Śliwa, wiceprezes zarządu ds. innowacji PGE, zasilił konto Solidarnej Polski kwotą 12 tys. zł. Z kolei szef PGE Nowa Energia dał partii 13,5 tys. zł. Wśród posłów zdecydowanie pierwsze skrzypce gra Aleksandra Szczudło. Posłanka z Podlasia przekazała swojej partii 13,1 tys. zł. Płacą też inni, m.in. były wiceszef Ministerstwa Aktywów Państwowych Janusz Kowalski czy wiceminister sprawiedliwości Michał Woś. Obaj po 1320 zł".
Czytaj również: Kwaśniewski pytany o sondaż. Mówi o "sukcesie" Hołowni
Źródło: Interia