Świat"Financial Times": propozycja Belki miała na celu kompromis

"Financial Times": propozycja Belki miała na celu kompromis

Polski premier Marek Belka przedstawił w
czasie ostatniej fazy negocjacji nad budżetem UE na lata 2007-2013
propozycję zmniejszenia środków dla nowych krajów członkowskich
UE, żeby doprowadzić do osiągnięcia kompromisu - pisze brytyjski dziennik "Financial Times".

Propozycja rezygnacji z części środków, do której dołączyli się przywódcy innych krajów z Europy Wschodniej, została odrzucona w piątek wieczorem przez Wielką Brytanię.

W ocenie "Financial Times", fiasko unijnego szczytu w sprawie budżetu na lata 2007-2013 jest dla Polski "bardziej gorzkie" niż dla bogatszych krajów członkowskich. Zdaniem cytowanych przez "FT" polskich dyplomatów, w stanowiskach negocjacyjnych niektórych państw dostrzec można było narodowy egoizm i niechęć do "hojności" wobec biedniejszych krajów z Europy Wschodniej, które w maju ubiegłego roku przystąpiły do Unii. Tak uważa polski m.in. minister ds. europejskich Jarosław Pietras.

W opinii wysokiej rangi dyplomaty brytyjskiego, brak porozumienia w sprawie budżetu na lata 2007-2013 jest zły dla 10 nowych krajów członkowskich, ponieważ powoduje opóźnienie realizacji dużych projektów inwestycyjnych oraz zmniejszenie środków dla poszczególnych państw.

Brytyjski premier Tony Blair, który w przeszłości był często postrzegany jako obrońca 10 nowych krajów wobec francusko- niemieckiego "jądra", będzie starał się utrzymać tę pozycję i dlatego będzie forsował kompromis w sprawie budżetu w ciągu najbliższych sześciu miesięcy brytyjskiej prezydencji UE.

W Polsce uważa się za nieuczciwe, że starzy członkowie Unii, w nagłej obawie przed swymi eurosceptycznymi wyborcami, zabrali się za obronę swych narodowych interesów bez zbytniej troski o Europę jako całość - wskazuje "Financial Times". Warszawa pamięta, jak wielkie korzyści uzyskały w poprzednich etapach rozszerzenia biedniejsze kraje - takie jak Grecja, Hiszpania, Irlandia i Portugalia - i obawia się, że byłe państwa komunistyczne, które dołączyły w ubiegłym roku, nie doświadczą takiej hojności.

Gazeta zaznacza, że fiasko unijnego budżetu na lata 2007-13 oznaczałoby dla Polski poważną stratę, bowiem budżet prowizoryczny zmniejszyłby jej roczną pulę funduszy strukturalnych z 8,7 mld euro do 4,6 mld. W ramach odrzuconej propozycji Luksemburga Polska miała otrzymać ogółem z unijnego budżetu 81 mld euro (po odliczeniu polskich składek 19-19,5 euro na "czysto" ok. 61-61,5 mld euro), wliczając w to wszystkie środki na politykę regionalną i rolnictwo.

Kompromis budżetowy osiągnięty już po przyjęciu biedniejszych Rumunii i Bułgarii oraz otwarciu możliwości członkostwa Turcji może być mniej korzystny dla Polski. Przyszły kompromis budżetowy może być mniej korzystny dla Polski - powiedział "FT" polski wiceminister spraw zagranicznych Jan Truszczyński.

Warszawa jest również zaniepokojona, że zwrócona ku sobie Unia nie będzie miała czasu ani energii na myślenie o przyjmowaniu dalszych państw, w tym Ukrainy, na której członkostwie Polsce bardzo zależy.

Elwira Wielańczyk

Źródło artykułu:PAP
budżetusaprasa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)