Filipiny: amerkański zakładnik odbity
Po starciu z muzułmańskimi separatystami filipińskie wojska odbiły w czwartek Amerykanina Jeffrey'a Schillinga, porwanego przed siedmioma miesiącami.
Amerykańska ambasada w Manilii potwierdziła uwolnienie 25-letniego Kalifornijczyka.
Filipiński generał Diomedio Villanueva powiedział, że Schillinga odbito po krótkiej walce, w której zginęło kilku porywaczy - rebeliantów z ugrupowania Abu Sayyaf. Schilling był przetrzymywany od końca sierpnia na wyspie Jolo, około 1000 kilometrów na południe od Manilii.
Odbicie Amerykanina nastąpiło 10 dni po tym, jak prezydent Filipin Gloria Macapagal Arroyo wydała rozkaz rozpoczęcia działań przeciwko ugrupowaniu Abu Sayyaf.
Jest to jedna z dwóch grup, walczących o utworzenie na południu katolickich w większości Filipin islamskiego państwa. Głównymi jego zajęciami wydają się jednak porwania dla okupu. Schilling był jednym z ponad czterdziestu zakładników, porwanych w ubiegłym roku przez ugrupowanie Abu Sayyaf. (jd)