"Fides et ratio" - "Wiara i rozum"
Encyklika "Fides et ratio", wydana 14 października 1998 r., poświęcona jest relacji między wiarą i rozumem. „Wiara i rozum - czytamy w pierwszych słowach dokumentu - są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy. Sam Bóg zaszczepił w ludzkim sercu pragnienie poznania prawdy, którego ostatecznym celem jest poznanie jego samego, by człowiek - poznając go i miłując - mógł dotrzeć także do pewnej prawdy o sobie”.
We wspinaczce na szczyty poznania wiara nie zastąpi rozumu, ani rozum wiary. Są to dwa różne sposoby docierania do prawdy, które muszą ze sobą zgodnie współdziałać.
W dziejach ludzkiej myśli poznanie czerpane z objawienia oraz wiedza uzyskana dzięki postępom nauki i refleksji filozoficznej wspierały się nawzajem i uzupełniały, zgodnie uznając istnienie jednej prawdy, poznawalnej dla ludzkiego umysłu. W ostatnich stuleciach dochodziło jednak do rozdziału między nimi: zanegowana została wartość poznawcza wiary, a także podważono zdolność rozumu do poznania prawdy, kwestionując wręcz samo jej istnienie.
W dziedzinie kultury i moralności towarzyszą temu zjawiska polegające na odrzuceniu wszelkich zasad oraz obiektywnych punktów odniesienia i wartości. Wyjściem z tej kryzysowej sytuacji jest - jak czytamy w encyklice - powrót do harmonijnego współdziałania wiary i rozumu w dążeniu do jednej prawdy, która jest dostępna ludzkiemu poznaniu.
Jan Paweł II przytacza przykłady takiej owocnej współpracy z przeszłości, wyjaśnia przyczyny, dla których Kościół nie może się wyrzec racjonalnej refleksji nad treściami wiary, wskazuje nurty myśli filozoficznej, które okazały się szczególnie przydatne do wyrażania prawdy chrześcijańskiej, kreśli wreszcie zadania dla filozofów, teologów i moralistów, odpowiedzialnych za przygotowanie intelektualne i duchowe tych, którzy mają głosić Ewangelię współczesnemu człowiekowi. Papież pisze, że prawda ukazywana przez chrześcijaństwo, nie jest abstrakcyjną prawdą, o której można prowadzić czysto akademickie dyskusje, posiada ona konkretny osobowy charakter, dzięki temu, że na szlaku pielgrzymowania Kościoła Jezus Chrystus, w konkrecie swej egzystencji, ukazuje się nam jako „droga prawda i życie”, które prowadzą do domu Ojca, w stronę najwyższych wartości. Kościół przypomina o tym, prowadząc dzieło ewangelizacji, by bronić prawdy o godności człowieka odkupionego przez Boga.
Aby odkryć tę treść, potrzeba wyzwolić się z pokusy ciasnego pragmatyzmu. W tej właśnie perspektywie "Fides et ratio" ukazuje harmonijne współoddziaływanie wiary i rozumu. Ukazuje przy tym bezpodstawność schematów myślowych, w których stwarzano sztuczne konflikty między prawdą wiary i prawdą rozumu, zapominając że w rzeczywistości te wzajemnie się przenikają, każda zaś ma własną przestrzeń, w której się realizuje. Na przekór prądom, które chciałyby sprowadzać wiarę chrześcijańską do irracjonalnej decyzji, encyklika przywołuje Księgę Mądrości, by podkreślić, że dzięki naszej refleksji z wielkości i piękna stworzeń, poznaje się przez podobieństwo ich stwórcę. Wiara szukająca zrozumienia znajduje swoje dopełnienie w rozumieniu otwartym na tajemnicę, przyjętą w duchu zawierzenia Bogu.
Encyklika ukazuje zachodzący w czasie rozwój wzajemnych odniesień między prawdą rozumu i prawdą wiary. Jeżeli wierzącemu braknie zaufania do racjonalnej refleksji, jego wiara może zatracić swój uniwersalizm, przechodząc na poziom subiektywnych uczuć i doznań. Jeżeli rozum programowo zamknie się na Objawienie, może usunąć z horyzontu zainteresowań te prawdy, które mają fundamentalny charakter dla naszego życia. Jan Paweł II przytacza konkretne przykłady doktryn, w których popełniano błędy obydwu rodzajów, czego wyrazem są stanowiska oscylujące między radykalnym tradycjonalizmem a skrajnym racjonalizmem. Tę złożoność wzajemnych odniesień rozumu i wiary ignoruje się w wielu współczesnych nurtach myślowych, które usiłują bronić wiary, deprecjonując rozum. Najbardziej znaną z takich propozycji niesie fundamentalizm czy postmodernizm zamknięty na dialog między teologią, filozofią i naukami przyrodniczymi. Przesłanie encykliki uświadamia potrzebę wspólnego działania, które przeciwstawi się próbie ucieczki w
irracjonalizm. Jeśli odrzuci się autorytet rozumu, można łatwo znaleźć namiastki metafizyki i religii w różnego rodzaju fałszywych prądach umysłowych, czy ideologiach niosących proste odpowiedzi na skomplikowane pytania człowieka.
W kontekście przedstawianych w dokumencie teorii, które mogą prowadzić do fałszywego rozumienia rzeczywistości, ukazana jest konieczność i odpowiedzialność z jaką Kościół ma obowiązek wypowiadania się w dziedzinie filozofii i nauki. Choć Kościół nie głosi żadnej własnej filozofii, ani nie opowiada się oficjalnie po stronie jakiegoś kierunku filozoficznego, to ma obowiązek interweniować w przypadku, gdy dyskusyjne tezy filozoficzne zagrażają właściwemu rozumieniu prawd wiary oraz gdy szerzy się fałszywe teorie, które naruszają prostotę i czystość wiary. Należy przy tym rozumieć taką „interwencję” jako czynnik inspirujący i wskazujący alternatywne rozwiązanie problemu.
W świetle papieskiego dokumentu widzimy pozytywną rolę jaką odgrywa Kościół w dziedzinie kultury i nauki. Na uwagę zasługuje potwierdzenie przez Jana Pawła II aktualności ogłoszonej ponad sto lat temu przez papieża Leona XIII encykliki "Aeterni Patris", która do tej pory była jedynym dokumentem papieskim poświęconym w całości filozofii. Dotyczy to przede wszystkim tezy o niezrównanej wartości filozofii św. Tomasza, oraz studium Ojców Kościoła, które było propozycją intelektualną przedstawianą przez Kościół na przestrzeni dziejów i owocowało rozwojem myśli teologicznej.
Ojciec Święty wyraża przekonanie, że harmonijna relacja między wiarą a rozumem jest możliwa, człowiek dzięki niej może poznać swoją prawdziwą godność, a Kościół pełnić skutecznie najważniejszą misję głoszenia słowa Bożego wszystkim ludziom.