Trwa ładowanie...
d2ol3b3

"FAZ": niemiecko-polski spór jest "bezprzedmiotowy"

Niemiecko-polski spór o unieważnienie polskich aktów prawnych związanych z wypędzeniem Niemców po II wojnie światowej jest prawdopodobnie "bezprzedmiotowy" - napisał w środę niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

d2ol3b3
d2ol3b3

Z kwerendy przeprowadzonej w archiwum Sejmu z inicjatywy "FAZ" przez historyka Włodzimierza Borodzieja wynika, że najważniejsze akty prawne dotyczące tej kwestii anulowane zostały przez polski parlament jeszcze przed demokratycznym zwrotem w 1989 r.

Kandydat CDU/CSU do urzędu kanclerza, Edmund Stoiber, wezwał w minioną niedzielę Polskę do unieważnienia powojennych dekretów, krytykując je jako niezgodne z europejskim systemem wartości.

Jak podaje warszawski korespondent "FAZ", Michael Ludwig, do unieważnionych aktów prawnych należą ustawy o wykluczeniu osób niemieckiej narodowości z polskiego społeczeństwa, o przejęciu przez państwo polskie poniemieckiego majątku, jak również o ukaraniu polskich obywateli, którzy podpisali tzw. volkslistę. Nadal obowiązuje natomiast ustawa o nacjonalizacji ze stycznia 1946 r., która dotyczyła jednak zarówno Niemców, jak i Polaków.

Polski ustawodawca już dawno temu "prawomocnie unieważnił" akty prawne nazywane w Niemczech niezbyt precyzyjnie "dekretami Bieruta" - podkreśla "FAZ".

d2ol3b3

"Zadziwiającą" nazywa gazeta postawę niemieckich polityków, którzy wzywają stronę polską do anulowania dekretów, jak również postawę polityków polskich, wyrażających oburzenie przemówieniem Stoibera, nie znając stanu faktycznego.

Korespondent "FAZ" wskazuje na fakt, iż wzburzenie przemówieniem Stoibera doprowadziło do wzmożonej aktywności tych polityków z obozu narodowo-katolickiego oraz PSL, którzy i tak przy każdej nadarzającej się okazji "sieją nieufność wobec Niemiec", wywołując widmo niemieckiego rewizjonizmu. Wskazując na inne żądanie Stoibera, dotyczące zagwarantowania wypędzonym prawa do ojczyzny, ostrzegają oni przed grożącym jakoby niebezpieczeństwem zmiany powojennych granic na niekorzyść Polski - zaznacza "FAZ".

Dziennik zauważa, że w ferworze dyskusji zapomniano o tym, że za dwa lata, kiedy Polska stanie się członkiem Unii Europejskiej, wszyscy obywatele UE - wśród nich oczywiście także niemieccy wypędzeni - będą mogli zamieszkać w Polsce.

"FAZ" chwali postawę szefa polskiej dyplomacji Włodzimierza Cimoszewicza, nawołującego po wypowiedziach Stoibera do rozwagi. Cimoszewicz nie uznał za konieczne zajęcie oficjalnego stanowiska, co nie spotkało się z aprobatą "panikarzy" - dodaje. Ponieważ Cimoszewicz w momencie udzielania wypowiedzi także nie wiedział nic o niespodziance znajdującej się w archiwum parlamentu, jego spokój należy ocenić szczególnie wysoko - czytamy w konkluzji. (aka)

d2ol3b3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2ol3b3
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj