Fatalna wpadka Miriam Shaded. Była przekonana, że rozmawia o Koranie
Miriam Shaded będzie długo wspominać występ w programie Agnieszki Gozdyry. Jej wypowiedzi na temat "specjalnych rejestrów dla muzułmanów" i przytaczanie fałszywych danych na temat wyznawców tej religii rozpaliły emocje widzów do czerwoności. Jednak największym echem odbiła się prowokacja dziennikarki, która zacytowała Shaded ostry cytat z Biblii. Prezeska fundacji Estera bez mrugnięcia okiem przypisała go Koranowi.
Gościem sobotniego programu "Skandaliści" emitowanego na antenie Polsat News była Miriam Shaded. Była kandydatka na posła z ramienia partii KORWIN, a obecnie prezeska fundacji Estera była pytana przez prowadzącą Agnieszkę Gozdyrę głównie o kwestie związane z islamem.
Shaded, która w ramach swojej działalności pomaga chrześcijanom uciekającym z Syrii konsekwentnie nazywała islam ideologią, nie religią. Jej wypowiedź o rejestrowaniu wszystkich muzułmanów w specjalnym spisie wywołała ogromne emocje. Prowadząca zapytała, czy takie rozwiązanie nie kojarzy jej się z innym faktem znanym z historii. Chodziło o znakowanie Żydów w trakcie II wojny światowej.
- Rozumiem, że muzułmanie powinni lądować w oddzielnym rejestrze muzułmanów - dociekała Gozdyra.
- Powinni, zdecydowanie. To jest bardzo niebezpieczna ideologia - odpowiedziała Shaded. Dodała, że nie chodzi jej o oznakowanie osób, a informacje na temat wyznawców islamu, które byłyby przekazywane służbom.
- Według pani trzeba muzułmanów resocjalizować z religii? - upewniała się dziennikarka.
- Tak. Trzeba tego typu społeczeństwo resocjalizować, jeśli chcemy ich dopuszczać do siebie, żeby nie było jeszcze więcej gwałtów i przemocy seksualnej wobec kobiet, plus morderstw - mówiła.
By usprawiedliwić swoje poglądy Shaded dodała, że 50 proc. muzułmanów w Wielkiej Brytanii popiera Państwo Islamskie.
- Te dane nie są prawdziwe. W Internecie można znaleźć wszystko - odpowiedziała prowadząca program.
Do największej wpadki miało jednak dopiero dojść. Prowadząca zacytowała Shaded fragment Biblii, w którym mowa jest o karaniu grzeszników śmiercią. Gozdyra wspomniała, że słowa pochodzą ze świętej księgi, nie dodała jednak, kto jest ich autorem. Po wszystkim prezeska Estery stwierdziła, że to cytat wyjęty z Koranu. Prawdziwa odpowiedź wprawiła w ją jednak w zakłopotanie.
- To powiedział Jezus Chrystus - oznajmiła Gozdyra.