Kolejny kataklizm w Hiszpanii. Trąba powietrzna w popularnym kurorcie

Kilka regionów Hiszpanii zostało objętych wysokim stanem alarmu z powodu prognozowanych ulew i zagrożenia powodziowego. Państwowa agencja meteorologiczna Aemet ostrzega przed intensywnymi opadami deszczu i burzami, które mogą dotknąć wschodnie i południowe części kraju.

W sieci pojawiły się nagrania, które pokazują, jak ekstremalne warunki panują w Hiszpanii. W popularnym kurorcie Marbella na południu kraju pojawiło się nawet tornado.

Nowe fronty atmosferyczne przynoszą ulewne deszcze i spadek temperatur. Aemet ogłosił pomarańczowy alert dla kilku regionów, w tym części Walencji, Katalonii, Andaluzji i Balearów — popularnych destynacji turystycznych. Alert obowiązuje od środy, 13 listopada, do czwartku, 14 listopada.

We wtorkowy wieczór rząd wysłał komunikaty alarmowe do tysięcy mieszkańców Costa del Sol i innych części prowincji. Wiadomość brzmiała: "Alert cywilny... Aktywowano czerwone ostrzeżenie (Aemet), ekstremalne ryzyko opadów... zachowaj szczególną ostrożność, unikaj podróży i stosuj się do zaleceń służb 112".

Czytaj także: W Hiszpanii znów woda zalała miasto. Rzeka porywała kolejne samochody

Tysiące osób zostało ewakuowanych ze swoich domów, a mieszkańcy i turyści są ostrzegani przed "ekstremalnym ryzykiem". Aemet informuje o możliwościach wystąpienia opadów i burz, które mogą być "bardzo silne do nawalnych", a pomarańczowy alert sygnalizuje zdarzenie "o stopniu zagrożenia dla normalnej aktywności".

Czytaj także: Gigantyczna demonstracja w Walencji. Domagają się głowy prezydenta

Mieszkańcy niektórych obszarów nadmorskich zabezpieczają swoje pojazdy przed możliwym zalaniem. Po poprzednich powodziowych doświadczeniach, gdzie dziesiątki samochodów zostały porwane przez wodę, wiele aut owinięto szczelnie folią ochronną.

Służby apelują o śledzenie bieżących komunikatów pogodowych, unikanie zbędnych podróży i stosowanie się do zaleceń władz.