Fatalna pomyłka węża. Zaliczył porażkę z jeżozwierzem

Poruszające znalezisko z parku w izraelskim mieście Shoham świadczy o tym, że nawet wąż może popełnić kardynalny błąd. Ekolog Aviad Bar, specjalista od gadów z izraelskiego Urzędu ds. Natury i Parków, który w rozmowie z "Jeruzalem Post" skomentował to zdarzenie jako "dramat przyrodniczy", wyjaśnił, że wąż, który próbował pożywić się jeżozwierzem, za późno zorientował się, że sam wpędził się w pułapkę.

- Kierunek kolców jeżozwierza nie pozwolił wężowi wypluć niefortunnej zdobyczy - powiedział przyrodnik. Ta przygoda, której skutek znaleźli ludzie spacerujący z psami w parku, skończyła się fatalnie dla obu osobników świata zwierząt.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niejadowity wąż z gatunku biczowąż czarnonosy na ogół żywi się jaszczurkami, żabami, ptakami, małymi ssakami i okazjonalnie innymi wężami. Polując na zdobycz, chwyta ją za kark pyskiem i trzyma, póki ofiara nie przestanie się ruszać. Potem połyka zdobycz i przesuwa pokarm do żołądka.

Tym razem jednak coś poszło nie tak. - Można przypuszczać, że schwytał niewłaściwy posiłek. Jednak gdy to zrozumiał i zdecydował się wycofać, zdał sobie sprawę z ogromu swojego błędu - ocenia Aviad Bar.

Okazało się że układ kolców jeżozwierza nie pozwolił wężowi wypluć ofiary. Ostatecznie spotkanie okazało się tragiczne dla obu zwierząt. Co ciekawe, wszystko mogło potoczyć się zupełnie odwrotnie. Jeżozwierze też odżywiają się małymi zwierzętami, na przykład gryzoniami i płazami, nie gardzą też niewielkimi gadami.

Przedstawiciel Urzędu ds. Natury i Parków w Izraelu wyjaśnił, że czarny bicz jest jednym z najczęstszych węży w Izraelu. Nie jest jadowity i jest uważany za przydatny do kontrolowania populacji gryzoni.

Węże i jeżozwierze są zwierzętami chronionymi w Izraelu, więc przypadek jednoczesnej śmierci gada i ssaka jest stratą dla naturalnych zasobów kraju.