Farba, Trump i świętowanie. Najlepsze zdjęcia tygodnia
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wakacje w pełni, co widać nie tylko na ulicach polskich miast, ale też w agencjach fotograficznych. Zdjęć w trzecim tygodniu lipca było jakby mniej, więc i w cotygodniowym zestawieniu najlepszych fotografii siłą rzeczy nie będziemy zbytnio rozrzutni. Ale to co wyłowili nasi fotoedytorzy, na pewno zasługuje na uwagę. Sami zobaczcie.
Może tego nie widać na poniższym zdjęciu, ale w ostatnim tygodniu w Sejmie było naprawdę gorąco. Burzliwe obrady zarówno na sejmowej sali, jak i w komisji sprawiedliwości dotyczyły głównie błyskawicznej nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym w atmosferze odbierania głosu posłom opozycji, wzajemnych oskarżeń i pyskówek. W wolnych zaś chwilach od słownej szarpaniny część posłów relaksowała się przy ekranach tabletów.
W Klagenfurcie odbył się światowy festiwal bodypaintingu. Amatorzy malowania swojego ciała licznie zgromadzili się w austriackim mieście po raz 20. Z roku na rok efekty prac malarzy, jak widać na załączonym obrazku, są coraz lepsze.
Tymczasem we Francji ustanowiono przez aklamację kibiców drugie święto narodowe. Jeszcze 14 lipca cały kraj świętował rocznicę wybuchu Wielkiej Rewolucji Francuskiej, a już dzień po zdobycie przez reprezentację kraju Mistrzostwa Świata w piłce nożnej. W finałowym spotkaniu Francuzi pokonał 4:2 reprezentację Chorwacji.
Z kolei w angielskim Chichester odbył się wyścig zabytkowych samochodów w ramach Goodwood Festival Of Speed. Nie mamy pojęcia kto wygrał (i nie jest to chyba tak istotne) - liczyła się po prostu dobra zabawa.
Dobrze nie bawiła się niestety brytyjska królowa, która na spotkaniu z amerykańskim prezydentem dosłownie stała w jego cieniu. Wizyta Donalda Trumpa w Londynie upłynęła pod znakiem masowych protestów ulicznych i dyplomatycznych czy protokolarnych wpadek miliardera i głowy państwa. Hitem internetu stał się filmik, na którym Elżbieta II nie jest w stanie nadążyć za swoim gościem, a on sam jakby zapomina o jej obecności podczas oficjalnego spotkania. Poniższe zdjęcie doskonale ilustruje właśnie tę chwilę.