FAO szuka sposobu na walkę z głodem
Sekretarz generalny ONZ i szef FAO na szczycie (PAP/EPA)
Z udziałem przedstawicieli ponad 180 państw
rozpoczął się w poniedziałek w Rzymie drugi szczyt FAO na temat
walki z głodem.
Pięć lat temu 184 państwa, należące do Organizacji ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), zdecydowały zmniejszyć do 2015 roku o połowę liczbę głodujących na świecie - szacowaną na ponad 800 milionów.
FAO twierdzi, że aby osiągnąć ten cel, potrzeba inwestycji wartości 24 mld dolarów rocznie. Tymczasem wartość pomocy krajów wysoko uprzemysłowionych na rzecz rolnictwa krajów rozwijających się zmniejszyła się w ostatniej dekadzie o 40% i obecnie wynosi 9 mld dolarów rocznie.
W sesji inauguracyjnej "Światowego Szczytu Żywnościowego - pięć lat później" uczestniczą między innymi sekretarz generalny ONZ Kofi Annan, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kardynał Angelo Sodano, prezydent Włoch Carlo Azeglio Ciampi, premierzy Włoch Silvio Berlusconi i Hiszpanii Jose Aznar, a także przewodniczący Komisji Europejskiej Romano Prodi. Polskę reprezentuje wicepremier, minister rolnictwa Jarosław Kalinowski.
Jan Paweł II wystosował do uczestników czterodniowego szczytu przesłanie, które zostanie odczytane na sesji inauguracyjnej. Papież zaapelował już w niedzielę do wspólnoty międzynarodowej o dotrzymanie zobowiązań podjętych na pierwszym szczycie FAO w 1996 r.
Dyrektor generalny FAO Jacques Diouf ostro skrytykował w niedzielę państwa wysoko uprzemysłowione. Zarzucił im, że walki z klęską głodu nie traktują priorytetowo. Dowodem tego jest, zdaniem Dioufa, udział w rzymskim szczycie tylko dwóch szefów rządów państw należących do OECD.
Diouf podkreślił, że aby osiągnąć wyznaczony cel FAO, rocznie liczba głodujących na świecie powinna zmniejszać się o 22 miliony osób, podczas gdy w rzeczywistości liczba ta maleje o 6 milionów.
Zdaniem przedstawicieli organizacji pozarządowych, które obradują w Rzymie równolegle ze szczytem FAO, należy zmienić sposób podejścia do problemu walki z głodem i traktować prawo do wystarczającej żywności jako niezbywalne prawo każdego człowieka.
Stały przedstawiciel Watykanu przy FAO arcybiskup Agostino Marchetto stwierdził ostatnio, że chleba powszedniego jest dość dla wszystkich. Powiedział, że zapewnienie pożywienia dla wszystkich mieszkańców Ziemi jest rzeczą konieczną, niezbędną i możliwą.
Przewodniczący Papieskiej Rady do spraw Dialogu Międzyreligijnego kardynał Francis Arinze z Nigerii powiedział natomiast, że oczekuje, iż szczyt FAO zachęci producentów żywności do dalszej pomocy w uprawie ziemi w krajach najuboższych. Podkreślił, że kraje Afryki potrzebują nowoczesnego rolnictwa, dysponującego nowoczesnymi środkami.
Kardynał Arinze zwrócił również uwagę, że w Afryce brakuje jedzenia, ale broni nie brakuje nigdy. Dodał, że odpowiedzialni za ten stan rzeczy są Afrykańczycy, którzy kupują broń, ale także kraje, które ją sprzedają. (iza)