Fałszywa pracownica PCK ukradła staruszce 14 tys. zł
80-letnia mieszkanka wsi koło Łap na Podlasiu zaufała fałszywej pracownicy PCK i straciła 14 tysięcy złotych.
11.10.2009 | aktual.: 11.10.2009 19:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do starszej kobiety przyszła osoba podająca się za pracownicę PCK. Powiedziała, że przyniosła staruszce koc i koszulkę. Gospodyni zaufała jej i wpuściła do domu. Wtedy nieznajoma powiedziała, że warunkiem otrzymania prezentu jest okazanie banknotu stuzłotowego, na którym w numerze seryjnym widnieje litera P. Kobieta wyjęła z szafki oszczędności i wśród pliku banknotów zaczęła szukać tego właściwego. Gdy nie udało się jej go znaleźć, sięgnęła po portfel. W tym czasie nieznajoma zabrała schowane do szafki pieniądze i wyszła z mieszkania.
Okazało się, że łupem złodziejki padło 14 tysięcy złotych. Według pokrzywdzonej, była nią kobieta w wieku około 40 lat, wzrost około 155 cm, ubrana w biało-czarny sweter w kratkę, szare spodnie i granatową czapkę.
Jest to już kolejna kradzież tego typu na Podlasiu.
Policjanci proszą o kontakt wszystkich, którzy mogą pomóc w złapaniu oszustki.