Fala upałów w Niemczech. Powoduje pożary lasów
Przez Niemcy przechodzi fala upałów, która powoduje pożary lasów. W Brandenburgii strażacy walczą z pożarem, a władze zarządzają ewakuację mieszkańców.
Według doniesień mediów pożary lasów na południe od Berlina rozprzestrzeniają się. Władze zarządziły ewakuację mieszkańców kilku miejscowości. Straż pożarna, policja i Bundeswehra walczą z ogniem.
Władze Treuenbrietzen zdecydowały o ewakuacji mieszkańców kolejnych części miejscowości. Na Twitterze wezwały do natychmiastowego opuszczenia domów i udania się do hali miejskiej, gdzie przygotowano miejsce dla ewakuowanych osób. Zaznaczono również, że nie chodzi o ćwiczenia. Po południu odnotowano kolejny pożar zaledwie kilka kilometrów dalej w Beelitz-Heilstaetten. W gaszeniu pożarów w Brandenburgii pomaga Luftwaffe z czterema helikopterami. Służby są zaniepokojone głównie z powodu prognoz pogody. W Brandenburgii temperatury przekraczają w niektórych miejscach 35 stopni Celsjusza. Sytuację utrudnia silny wiatr.
Pożary już od piątku
Już w piątek (17.6.22) do walki z pożarem, który wybuchł około południa, zaangażowano około 400 strażaków z całego regionu. Wieczorem ogień ogarnął kompleks leśny koło Treuenbrietzen, o powierzchni około 60 hektarów, co odpowiada wielkości 84 boisk piłkarskich.
Rzeczniczka powiatu Poczdam-Mittelmark, Andrea Metzler poinformowała, że z ogniem walczą strażacy, policjanci, żołnierze Bundeswehry i ekipy Federalnej Agencji Pomocy Technicznej (THW). Nad lasem unosi się chmura dymu, widoczna z dużej odległości.
Zobacz też: "Orlen powinien pokazać ile w tej chwili zarabia" - komentuje Adrian Zandberg
Doszło do wybuchów
Akcja gaśnicza trwała przez całą noc i jest kontynuowana także dziś. Jest utrudniona przez to, że na terenie ogarniętym pożarem może znajdować się amunicja.
– Doszło już do wybuchów – powiedział lokalny pełnomocnik ds. pożarów lasów Raimund Engel. Jak dodał, strażacy gaszą pożar z zachowaniem bezpiecznego dystansu. Liczą przy tym na to, że wiejący wiatr nieco zelżeje, co ułatwi im zduszenie ognia. Pożar wybuchł w tym samym miejscu, które już raz paliło się w 2018 roku.
Służby wezwały mieszkańców w okolicach Treuenbrietzen, Linthe i Niemegk do zamknięcia okien i drzwi. Obecna sytuacja jest "dynamiczna", jak stwierdziła rzeczniczka powiatu Poczdam-Mittelmark, Andrea Metzler.
– Wiatr wiruje i jest znowu bardzo sucho – dodała. Do tej pory żadna miejscowość nie jest bezpośrednio zagrożona. Z uwagi na trwająca akcję gaszenia pożaru zamknięto dla ruchu drogę krajową 102.
Pamięć o pożarze z 2018 roku
W 2018 roku w pobliżu Treuenbrietzen przez wiele dni płonął las. Pożar strawił wtedy około 400 hektarów lasu. Był tak silny, że musiano ewakuować ponad 500 mieszkańców z okolicznych wiosek.
Przed i podczas obecnego weekendu doszło do pożarów lasów także w innych częściach Niemiec. Ich przyczyną jest utrzymująca się susza i fala upałów.
W piątek udało się ugasić pożar lasu w Trecktal w powiecie Harz w Saksonii-Anhalt. Istnieje jednak obawa, że wskutek suszy i wysokiej temperatury podłoża pożar ten może wybuchnąć na nowo. Dlatego ekipy straży pożarnej pozostają na miejscu. Jest ono trudno dostępne i obejmuje powierzchnię 6,5 hektara, co wynosi tyle ile powierzchnia około 9 boisk piłkarskich.
W akcji gaszenia pożary uczestniczyły dwa, przystosowane do tego celu, helikoptery. W szczytowej fazie pożaru gasiło go 140 strażaków. Później już tylko około 50, ponieważ uważano, że przez noc teren, na którym wybuchł pożar się ochłodzi i taka liczba wystarczy do sprawowania nad nim kontroli. Podczas obecnego weekendu w tym miejscu ma ponownie panować nadzwyczaj wysoka temperatura.
Przeczytaj też: