Ewakuacja Urzędu Miejskiego we Wrocławiu
Prawie półtora tysiąca ludzi, pracowników i interesantów zostało ewakuowanych w środę około południa z budynku wrocławskiego Urzędu Miejskiego z powodu fałszywego, jak się okazało, alarmu bombowego.
Ewakuowany był jeden z budynków wrocławskiego magistratu, znajdujący się w gęstej miejskiej zabudowie, ograniczony z jednej strony nasypem kolejowym, a z drugiej ruchliwą ulicą Piłsudskiego. Budynek stoi tuż obok Teatru Polskiego, sąsiaduje z hotelem.
"Policjanci wraz ze strażnikami miejskimi dokładnie przeszukali budynek. Gdyby znaleźli jakiś podejrzany pakunek, wtedy zostaliby wezwani saperzy. Na szczęście nie było takiej konieczności" - powiedział Dariusz Boratyn z wrocławskiej policji.
Policjanci zamknęli z dwóch stron ulicę Zapolskiej, przy której mieści się Urząd Miejski. Pracownicy magistratu przez ponad dwie godziny czekali przed budynkiem na zakończenie jego przeszukania.