Ewakuacja dworców PKP i PKS w Białymstoku
O godz. 14 rozpoczęła się akcja przepompowywania propan butanu z cysterny, która wypadła z torów niedaleko dworców PKP i PKS w Białymstoku. Na razie nie ma dużych utrudnień w ruchu autobusów i pociągów - informują strażacy.
Cysterna z ładunkiem 40 ton propan butanu wypadła osią z torów w piątek nad ranem, nie przewróciła się i nie rozszczelniła. Po przepompowaniu gazu do trzech samochodów-cystern, co ma zająć kilka godzin, kolejarze będą musieli postawić ją z powrotem na torach.
Akcja miała rozpocząć się ok. godz. 12-12.30, kiedy na miejsce dojechała specjalna pompa. Po jej zmontowaniu okazało się, że nadciąga burza z piorunami. Według meteorologów miała potrwać około półtorej godziny, ale była krótsza, więc przepompowywanie rozpoczęto wcześniej, niż początkowo informowano.
Jak powiedział rzecznik prasowy podlaskich strażaków Marcin Janowski, cysterna z ładunkiem 40 ton gazu wypadła osią z torów, ale nie przewróciła się. Kolejarze będą musieli postawić ją z powrotem na torach. Początek akcji przewidywany jest na godz. 7.30.
W związku ze zdarzeniem ewakuowano ludzi z dworca PKS, nie można też korzystać z dworcowych peronów położonych blisko miejsca akcji. Dyspozytor PKS poinformował, że autobusy odjeżdżają jednak bez opóźnień - podróżni wsiadają ze stanowisk przyjazdowych, położonych nieco z boku dworca.
Rzecznik białostockiej straży pożarnej Paweł Ostrowski wyjaśnił, że na początku akcji przepompowywania gazu do cystern ruch pociągów zostanie zupełnie wstrzymany, ale jeśli nie będzie żadnych poważniejszych wycieków, przynajmniej na dwóch peronach zostanie szybko przywrócony.