Ewa Kopacz wezwała prezesa PiS do publicznej debaty
- Niektórzy z nas po prostu zawiedli. Przepraszam za to, musimy przyjąć słowa krytyki - powiedziała premier Ewa Kopacz, której wystąpienie rozpoczęło konwencję Platformy Obywatelskiej w Warszawie. Dodała jednak, że wyborcy PO nie powinni dać się oszukać i dać sobie wmówić, że Polska to ruina i upadek. - Rozejrzyjcie się wokół. Czy Polska to naprawdę ruina? - pytała zgromadzonych w Arenie Ursynów. Prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego wezwała do udziału w debacie.
- Nie dajcie sobie zabrać dumy z własnej pracy i własnego kraju, nie dajcie sobie wmówić, że pracowaliście na jakiegoś koślawego potworka - zaapelowała Ewa Kopacz do zwolenników i członków swojej partii. - Nie dajcie sobie wmówić, że zdrajcą jest ten, który wierzy w europejskość Polski - mówiła.
- Ale z drugiej strony, niech was ręka boska broni przed popadaniem w samozachwyt - podkreśliła. Zapowiedziała, że PO chce poprawić to, co w czasie rządów się nie udało.
Przewodnicząca PO zwróciła uwagę na młodych ludzi, których uważa za "niewykorzystaną siłę PO". Zapowiedziała, że oprócz parytetu płci na listach wyborczych PO będzie chciała "parytetu młodości, parytetu wieku".
Kaczyński wezwany do debaty
- Polacy oczekują zmiany, ale zmiana nie może być na gorsze. Nie chcemy równać z ziemią tego, co Polacy zbudowali przez 25 lat. Sami popatrzcie na inne partie. Paweł Kukiz - ma entuzjazm i dobre chęci, ale co przyniesie Polsce? Kim są ludzie z jego otoczenia? Beata Szydło? Już kiedyś Jarosław Kaczyński mówił, że nie będzie premierem, i co? Mówił prawdę czy kłamał? Wcześniej zapewniał, że premierem będzie prof. Gliński, i co? Mówił prawdę, czy kłamał - pytała Kopacz zebranych na konwencji.
Zwróciła się również bezpośrednio do Jarosława Kaczyńskiego. - Panie Prezesie, czy Pan naprawdę chce się wycofać, czy Pan chce rządzić z tylnego siedzenia? Kiedy Pan wreszcie wypuści z domowego więzienia Pana Macierewicza i Panią prof. Pawłowicz? - pytała Kopacz.
Wezwała też szefa PiS do publicznej debaty, ignorując Beatę Szydło. - Chcę rozmawiać o dobrych zmianach dla Polski - no, chyba, że pan już abdykował. A jeśli tak, to niech Pan powie to jasno - atakowała premier Kopacz, dodając, że może rozmawiać z Beatą Szydło i Jarosławem Kaczyńskim jednocześnie. - Jeśli pan wyśle na tę rozmowę panią Beatę Szydło, na tę debatę - oczywiście też będę rozmawiała. Gdybyście nie mogli się na wszelki wypadek dogadać, kto ma przyjść, to przyjdźcie obydwoje - dodała.
Zespół programowy
Ewa Kopacz zaprezentowała także dziesięcioosobowy zespół programowy, który przygotuje program Platformy na jesienne wybory. Janusz Lewandowski będzie kierował zespołem ds. podatków. Polityką miejską zajmie się tym Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi, problemami wsi Marek Sowa.
Na czele zespołu opracowującego program dla młodych stanie posłanka Agnieszka Pomaska, a Rafał Trzaskowski będzie nadzorował pracę zespołu europejskiego. Elżbieta Afinger zajmie się propozycjami dla seniorów, a prof. Marian Zembla pokieruje grupą ds. służby zdrowia. Koordynatorem prac w obszarze obronności będzie Tomasz Siemoniak. Problemami rodziny zająć się ma Urszula Augustyn.
Kopacz powiedziała, że do wyborów Platforma "zbierze wszystkie projekty i pomysły, z którymi chce wyjść do Polaków, by prosić ich o poparcie w nadchodzących wyborach.
- Zaprezentujemy je po kompletnym przygotowaniu programu i będzie to niewątpliwie początek września - zapowiedziała premier. Dodała, że program zostanie szeroko skonsultowany z obywatelami, także za pośrednictwem internetu.
Pikieta przed halą
Przed budynkiem Areny Ursynów, w którym odbywa się konwencja PO, kilkudziesięciu przedstawicieli partii KORWiN, Ruchu Narodowego, UPR, Obozu Narodowego-Radykalnego i Partii Libertariańskiej protestowało przeciwko rządom PO, pod hasłem "Zakopać Platformę". Lider Partii KORWiN, Janusz Korwin-Mikke, przypomniał, że wiele partii w historii upadało i to samo czeka Platformę, która - jak przekonywał - oszukała Polaków.
- Wzywamy Platformę - wyprowadźcie ten sztandar hańby - apelował. Jak dodał, "jak PO pójdzie do grobu, będzie można zająć się walką z PiS". Krzysztof Bosak (Ruch Narodowy) powiedział, że protestujący chcą wyrazić sprzeciw wobec rządów PO. - Chcemy pokazać, że Polacy są przeciwni rządom PO, przeciwko aferom - podkreślił.
Protestujący mieli transparenty, m.in. "Pogrzeb Polski", "Obywatelska Mafia PO", "Mafia=PO", "PO Obywatelska jak Milicja" czy "PO - zorganizowana grupa przestępcza".