Ewa Kopacz: udają, że mnie nie widzą
- Boję się, że już dosłownie za chwilę, kiedy minie świąteczny nastrój, wrócimy do naszej normalności, czyli do koncentrowania się na różnicach i potępianiu odmienności - mówi w wywiadzie dla "Polski The Times" Ewa Kopacz. Marszałek sejmu pytana, czy o kierowanie Platformą Obywatelską, zdecydowanie odpowiada: "Donald Tusk będzie kandydował na 100 proc.". - Zmusimy go do tego - dodaje.
21.12.2012 | aktual.: 21.12.2012 13:18
Kopacz wyjaśnia, że użyją perswazji do przekonania Tuska do podjęcia ponownej kandydatury. - Będzie wiele głosów, które już w tej chwili pobrzmiewają bardzo głośno, że złożona obietnica nie znaczy wcale, że osoba, która ją składała, nie będzie brać pod uwagę opinii większości swojego ugrupowania. Zatem liczę, że z tej zapowiedzi premier się wycofa - w ten sposób marszałek sejmu komentuje zapowiedź Donalda Tuska o jego ostatniej kadencji jako lidera PO.
- Dzisiaj Platforma ma dobry szyld, który się sprawdził w trudnych czasach, i jest nim Donald Tusk - ocenia Kopacz. - Dzisiaj nawet ci, którzy nie są jego fanami i mówią o tym publicznie, gdzieś w głębi serca wiedzą, że niełatwo będzie mu dorównać. To nazwisko to najwyższa marka w polityce - dodaje.
My i oni
Marszałek sejmu ubolewa, że nawet w sprawach najważniejszych dla Polski parlamentarzyści nie potrafią współpracować, wznieść się ponad podziały. - Dominuje myślenie kategoriami: my i oni - mówi.
- Ten podział na rządzących i opozycję jest tak trwały, że politycy, którzy chcieliby rozmawiać nad szukaniem wspólnych rozwiązań, z taką propozycją nie występują. Byłoby to odczytane jak zdrada, oddanie wrogowi sztandaru swojej ojczyzny, jaką dla wielu jest partia. Nie umiemy już wspólnie określać priorytetów, a przecież one istnieją - podkreśla Kopacz.
I dodaje, że jest w parlamencie już od ponad jedenastu lat. - Przez większość tego czasu nie doświadczyłam sytuacji, w której poseł opozycji nie mówi posłowi koalicji "dzień dobry". A dziś staje się to normą - dodała.
Według Kopacz Platforma Obywatelska jest w dobrej kondycji. - Partia "ma dobry szyld, który się sprawdził w trudnych czasach, i jest nim Donald Tusk - stwierdziła marszałek. - Dzisiaj nawet ci, którzy nie są jego fanami i mówią o tym publicznie, gdzieś w głębi serca wiedzą, że niełatwo będzie mu dorównać. To nazwisko to najwyższa marka w polityce - dodała.
Rozmówczyni gazety "nie przewiduje w Platformie rozłamu ze Schetyną w roli głównej".