Europosłowie przeciwko deklaracji niepodległości Palestyny
Ponad 100 europosłów, w tym 16 z Polski, podpisało się pod listem do szefowej dyplomacji UE Catherine Ashton apelującym o nieuznawanie jednostronnej deklaracji niepodległości Palestyny. Strona palestyńska ma ją przedstawić na wrześniowej sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
11.07.2011 | aktual.: 11.07.2011 23:40
- Deklaracja zwaśnionych palestyńskich stron (radykalnego Hamasu i umiarkowanego Fatahu), że wspólnie będą zabiegać o niepodległość, (...) wywołuje refleksje - powiedział współautor listu, eurodeputowany Marek Siwiec (SLD). - Jest grupa ludzi, do której należę, która ostrzega przed jednostronnym zaklinaniem rzeczywistości - dodał.
Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas ponowił w maju apele o uznanie niepodległości państwa palestyńskiego. Aspiracje niepodległościowe, którym ostro sprzeciwia się Izrael, miały być dodatkowo wzmocnione podpisaniem w kwietniu porozumienia pomiędzy dwoma do tej pory skłóconymi frakcjami: rządzącym w Autonomii Palestyńskiej Fatahem i wpisanym m.in. przez UE na listę organizacji terrorystycznych Hamasem, który od wyborów w 2007 r. rządzi w Strefie Gazy.
W liście wysłanym w poniedziałek do Catherine Ashton sygnatariusze apelują o wywarcie na stronę palestyńską presji, by ta "wstrzymała się od szukania poparcia ONZ dla uznania jednostronnie ogłoszonego państwa". Jest to krok "bezproduktywny, który - jak się obawiamy - zniweczy szanse na pokój" - napisali europosłowie.
Ich zdaniem, perspektywa uznania deklaracji przez ONZ wzbudzi tylko nierealne oczekiwania wśród Palestyńczyków na to, że w niedługim czasie będą mieli niepodległe państwo. - Głosowanie ONZ nie zmieni rzeczywistości, ale tylko rozczaruje Palestyńczyków - uważają europosłowie.
W zamian proponują, by Palestyńczycy i Izraelczycy bezzwłocznie wznowili negocjacje pokojowe. "Tylko natychmiastowy powrót do negocjacji, na który trzeba naciskać każdą ze stron, może uratować proces pokojowy" - czytamy w liście.
Publikacja listu zbiega się w czasie ze spotkaniem w Waszyngtonie kwartetu bliskowschodniego (ONZ, Stany Zjednoczone, Unia Europejska i Rosja). Według oficjalnych deklaracji, zarówno UE, jak i Stany Zjednoczone popierają niepodległość Palestyny w granicach z 1967 roku, czyli sprzed tzw. wojny sześciodniowej, ale pod warunkiem, że zostanie ona ogłoszona w ramach zakończenia procesu obustronnych negocjacji.
Z polskich europosłów inicjatywę listu do Ashton poparli europosłowie PO: Bogusław Sonik, Róża Thun, Tadeusz Zwiefka, Krzysztof Lisek, Jan Kozłowski, Filip Kaczmarek, Jolanta Hibner, Paweł Zalewski; z grupy europejskich socjaldemokratów, oprócz Marka Siwca, Wojciech Olejniczak i Ryszard Zemke, a z grupy konserwatystów: Tadeusz Cymański, Michał Kamiński, Ryszard Czarnecki, Jacek Włosowicz i Janusz Wojciechowski.