Europosłowie PiS apelują do Ursuli von der Leyen ws. uchodźców z Ukrainy
"Uważamy za konieczne zmobilizowanie dodatkowych środków w celu sprostania wyzwaniom związanym z ucieczką uchodźców z Ukrainy" - piszą europarlamentarzyści PiS i grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów w liście do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen.
W liście, który widziała Polska Agencja Prasowa, europosłowie z inicjatywy Bogdana Rzońcy (PiS) zwracają się do von der Leyen i komisarza ds. budżetu Johannesa Hahna w sprawie pilnej potrzeby zmiany sposobu, w jaki UE wspiera finansowo kraje goszczące uchodźców.
"Po agresji Rosji na Ukrainę głównym kierunkiem uchodźców jest Polska. Ponad 2,5 mln osób przekroczyło granicę polsko-ukraińską, 700 tys. zostało zarejestrowanych w ewidencji ludności i nadano im numer PESEL. Kraje przyjmujące, głównie Polska, są obciążone ogromnymi kosztami utrzymania uchodźców. Biorąc pod uwagę rozwój sytuacji do tej pory, uważamy, że propozycje Komisji Europejskiej są niewystarczające" – piszą polscy europosłowie.
Europarlamentarzyści zaznaczają, że choć polityka spójności udowadnia swoją wartość jako narzędzie reagowania na kryzysy społeczno-gospodarcze, to jednak w perspektywie finansowej 2014-2020 nie ma już odpowiednich środków, które można by wykorzystać.
"Uważamy za konieczne zmobilizowanie dodatkowych środków (unijnych – PAP) w celu sprostania wyzwaniom związanym z ucieczką uchodźców z Ukrainy" – czytamy w liście.
Zobacz też: Kaczyński znów mówi o "zamachu" w Smoleńsku. Poseł PO ma teorię
Wojna w Ukrainie. Europosłowie PiS apelują o środki unijne
Politycy PiS podkreślają, że obecnie, w związku z wojną i napływem uchodźców, rośnie presja na budżety krajowe, opiekę zdrowotną, edukację i rynek pracy. Podkreślają, że w związku z tym Komisja powinna przygotować kolejne zmiany w prawodawstwie dotyczącym polityki spójności w celu zaradzenia obecnej sytuacji. Powinny one uwzględniać potrzeby zgłaszane przez państwa członkowskie.
Te zmiany, które postulują, dotyczą głównie mechanizmów elastyczności, programowania i zasad kwalifikowalności. Ich zdaniem kompleksowy pakiet zmian regulacyjnych powinien zawierać m.in. wydłużenie okresu kwalifikowalności projektów polityki spójności w perspektywie 2014-2020 do końca 2024 r., uelastycznienie zasad przesunięcia projektów z perspektywy 2014-2020 do perspektywy 2021-2027, rozszerzenie możliwości zastosowania 100 proc. dofinansowania unijnego na kolejny rok obrachunkowy, tj. do 30 czerwca 2023 r. oraz uelastycznienie zasad, tak aby możliwa była szybka modyfikacja programów pomocy publicznej.
Europosłowie proponują też wprowadzenie 100 proc. dofinansowania unijnego w pierwszym roku (latach) realizacji w nowym okresie programowania 2021-2027.
"Ufamy, że w tej trudnej dla wszystkich sytuacji Komisja znajdzie rozwiązanie finansowe, które pozwoli krajom przyjmującym zapewnić jak najlepsze warunki uciekającym z Ukrainy" - podsumowują w liście.
Pod listem, obok Rzońcy, podpisali się: Beata Szydło, Ryszard Legutko, Kosma Złotowski, Roberts Zile, Zbigniew Kuźmiuk, Ryszard Czarnecki, Elżbieta Rafalska, Beata Mazurek, Witold Waszczykowski, Elżbieta Kruk, Izabela Kloc, Beata Kempa, Ladislav Ilcic, Zdzisław Krasnodębski, Jacek Saryusz-Wolski, Anna Fotyga, Dominik Tarczyński, Karol Karski, Anna Zalewska, Valdemar Tomasevski, Eugen Jurzyca, Andżelika Możdżanowska, Jadwiga Wiśniewska, Tomasz Poręba, Grzegorz Tobiszowski, Joachim Brudziński i Adam Bielan.
Źródło: PAP