ŚwiatEuroposłowie bliscy odrzucenia słoweńskiej kandydatki Alenki Bratuszek na komisarza UE

Europosłowie bliscy odrzucenia słoweńskiej kandydatki Alenki Bratuszek na komisarza UE

Kandydatura Słowenki Alenki Bratuszek na komisarza UE stoi pod znakiem zapytania. Jej poniedziałkowe przesłuchanie w komisjach europarlamentu zostało krytycznie ocenione, a we wtorek niektórzy eurodeputowani zasygnalizowali, że gotowi są ją odrzucić. Bratuszek "zaprezentowała się najgorzej ze wszystkich kandydatów" - oświadczył m.in. eurodeputowany niemieckiej chadecji Markus Ferber.

Według nieoficjalnych informacji na wtorkowym spotkaniu - z przyszłym szefem Komisji Europejskiej Jean-Claude'em Junckerem - liderzy grup politycznych w europarlamencie mieli sugerować, by dokonał on zmian w podziale kompetencji pomiędzy komisarzy, a także by poprosił słoweński rząd o zaproponowanie innej kandydatury do nowej Komisji Europejskiej.

Jako alternatywę dla Bratuszek komentatorzy wskazują m.in. słoweńską eurodeputowaną Tanję Fajon, ale najpewniej przyznano by jej inną tekę. Bratuszek ma szansę zostać wiceprzewodniczącą KE ds. unii energetycznej.

"Sama się nominowała"

Już w poniedziałek po przesłuchaniu eurodeputowani zarzucali Bratuszek, że zbyt ogólnikowo odpowiada na pytania, co może świadczyć o braku odpowiednich kwalifikacji. Okazuje się jednocześnie, że nominacja Bratuszek do KE budziła kontrowersje już wcześniej. Zarzucano jej, że sama nominowała się na to stanowisko. Jej kandydaturę wysunął bowiem poprzedni rząd Słowenii, którym to właśnie ona kierowała.

Decyzja w środę

Głosowanie w komisjach PE ds. środowiska i przemysłu w sprawie kandydatury Słowenki ma się odbyć w środę wieczorem. Także tego dnia ma zapaść decyzja w sprawie hiszpańskiego kandydata na komisarza UE ds. klimatu i energii Miguela Ariasa Canete. Może on spodziewać się pozytywnej decyzji, bo komisja prawna PE, która zbadała jego oświadczenie majątkowe, rozwiała obawy o możliwy konflikt interesów. Członkowie rodziny Ariasa Canete mają udziały w firmach naftowych.

Juncker musi jeszcze rozwiązać problem kandydata z Węgier Tibora Navracsicsa, który miał zajmować się sprawami edukacji, kultury, młodzieży i obywatelstwa. W poniedziałek komisja kultury w PE zażądała przyznania mu innego zakresu kompetencji. Navracsics był ministrem w węgierskim rządzie premiera Viktora Orbana, któremu lewica i liberałowie w PE zarzucają naruszanie zasad demokracji, w tym wolności mediów. Nie jest wykluczone, że teka Węgra zostanie uszczuplona o sprawy obywatelstwa.

We wtorek komisje europarlamentu zakończyły przesłuchania 27 kandydatów na komisarzy. Głosowanie PE nad zatwierdzeniem całej Komisji ma się odbyć 22 października w Strasburgu.

Źródło artykułu:PAP
unia europejskaelżbieta bieńkowskaue
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)