Europejczycy będą pływać w brudnych rzekach
Tego samego dnia, o tej samej porze,
przedstawiciele różnych organizacji będą w niedzielę pływali w
rzekach, nawet tych najbardziej zanieczyszczonych, aby pokazać, że
powinniśmy dbać o przywrócenie im czystości i naturalnej równowagi
- poinformował Jacek Bożek, prezes Klubu Gaja,
koordynatora imprezy w Polsce.
15.07.2005 13:35
Impreza o nazwie BIG JUMP (ang. wielki skok) ma za zadanie promować aktywne działanie na rzecz poprawy stanu rzek w Europie. Projekt jest związany z Ramową Dyrektywą Wodną UE, która zobowiązuje państwa Unii do przywrócenia rzekom ich naturalnej równowagi i pierwotnej czystości do 2015 r.
To dosyć skomplikowane, w grę wchodzą aspekty hydrotechniczne a nawet kulturowe. W uproszczeniu chodzi o to, żeby rzeki były czyste i nieprzesadnie uregulowane, bo, jak pokazał czas, nadmierna regulacja nie jest korzystna. Do roku 2015 rzeki mają odzyskać swój naturalny bieg i stać się na powrót przyjazne dla ludzi i zwierząt - powiedział Bożek.
Imprezy z cyklu BIG JUMP będą organizowane w latach 2005, 2010 i 2015. W ostatnim z tych lat rzeki już powinny nadawać się do bezpiecznej kąpieli.
Imprezę tę organizujemy aby uświadomić ludziom jak bardzo rzeki są nam potrzebne u jak wiele trzeba włożyć pracy w to, żeby zrealizować postanowienia dyrektywy. Na przywrócenie równowagi rzekom mamy tylko 10 lat. Dla rzeki to bardzo mało - wyjaśnił.
Kulminacyjnym momentem każdej imprezy BIG JUMP będzie tzw. "Swimming Day" (ang. dzień pływania). W tym dniu o określonej porze ochotnicy będą wchodzili do wody, aby symbolicznie odnowić przymierze ludzi z rzeką. W tym roku będzie to miało miejsce w niedzielę o godz. 14 czasu polskiego.
W Polsce główne obchody "Swimming Day" odbędą się w Warszawie. Na plaży od rana do wieczora będą się odbywały wykłady, happeningi i koncerty. O g. 14 ochotnicy wejdą do wody.
Każdy ma pełną dowolność, kto uważa, że woda jest brudna, ale chce pokazać, że wolałby żeby była czysta i nadawała się do kąpieli, może wejść tylko po kostki. Inni, jeśli sobie życzą, to głębiej. Ja będę pływał - zapewnił Bożek.
Nad bezpieczeństwem kąpiących się będą czuwali ratownicy i policja rzeczna.
Poza Warszawą podobne akcje będą zorganizowane także w innych miastach.
Na razie wiemy, że ludzie na pewno będą wchodzili do Odry w Opolu, w Bielsku Białej do Białej, do Żylicy w Sczyrku, do Wisły w Wiśle, do rzeczki Grabia w Parku Krajobrazowym Dorzecza Warty i Widawy i prawdopodobniej w Krakowie do Rudawy - powiedział ekolog.
Pomysłodawcą europejskiego projektu jest Roberto Epple, założyciel organizacji European Rivers Network i SOS Loire Vivante Network z siedzibą we Francji. Pierwsze duże wydarzenie związane z tym projektem, tzw. "Swimming Day", odbyło się w 1995 roku we Francji, gdzie ludzie w wielu miejscach wzdłuż rzeki Loary, w tym samym dniu i o tej samej godzinie, wchodzili do wody.
W następnych latach odbywały się kolejne takie wydarzenia w różnych miejscach w Europie, m.in. nad rzeką Ebro, Renem i Łabą.