Europa wzywa Izrael do wycofania się z Palestyny
Hiszpański minister spraw zagranicznych Josep Pique powtórzył w niedzielę apel Unii Europejskiej, by Izrael wycofał swe wojska z terytoriów palestyńskich. Z kolei Francja i Niemcy, wzywając Izrael do przerwania wszelkich operacji wojskowych, podkreśliły znaczenie osobistego
bezpieczeństwa przywódcy Palestyńczyków Jasera Arafat.
31.03.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Pique, którego kraj przewodniczy obecnie Unii, podkreślił potrzebę natychmiastowego zawieszenia broni na Bliskim Wschodzie, przerwania przemocy i terroru oraz podjęcia wysiłków zarówno ze strony Palestyńczyków jak i Izraela w celu zapobieżenia terroryzmowi.
Hiszpański minister wezwał też obie walczące na Bliskim Wschodzie strony do zastosowania się do rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, nakazującej wycofanie się sił izraelskich z Ramallah na Zachodnim Brzegu Jordanu i innych palestyńskich ośrodków.
Hubert Vedrine i Joschka Fischer zgodzili się w rozmowie telefonicznej, że Izrael musi pozwolić Arafatowi normalnie funkcjonować i podkreślili, że jego osobiste bezpieczeństwo musi być absolutnie poszanowane. Obaj ministrowie podkreślili też, że Izrael musi przestrzegać rezolucji Narodów Zjednoczonych.
Wcześniej Joschka Fischer zaapelował do Izraela o zagwarantowanie, że Arafat nie ucierpi i podkreślił, że ostatnie wydarzenia na Bliskim Wschodzie grożą destabilizacją w całym regionie.
Francuski prezydent wyraził zaś nadzieję, że życie Arafata nie jest zagrożone i podkreślił rolę palestyńskiego przywódcy w rozmowach pokojowych z Izraelem. (miz)