Europa wzywa Izrael do wycofania się z Palestyny
Hiszpański minister spraw zagranicznych Josep Pique powtórzył w niedzielę apel Unii Europejskiej, by Izrael wycofał swe wojska z terytoriów palestyńskich. Z kolei Francja i Niemcy, wzywając Izrael do przerwania wszelkich operacji wojskowych, podkreśliły znaczenie osobistego
bezpieczeństwa przywódcy Palestyńczyków Jasera Arafat.
Pique, którego kraj przewodniczy obecnie Unii, podkreślił potrzebę natychmiastowego zawieszenia broni na Bliskim Wschodzie, przerwania przemocy i terroru oraz podjęcia wysiłków zarówno ze strony Palestyńczyków jak i Izraela w celu zapobieżenia terroryzmowi.
Hiszpański minister wezwał też obie walczące na Bliskim Wschodzie strony do zastosowania się do rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, nakazującej wycofanie się sił izraelskich z Ramallah na Zachodnim Brzegu Jordanu i innych palestyńskich ośrodków.
Hubert Vedrine i Joschka Fischer zgodzili się w rozmowie telefonicznej, że Izrael musi pozwolić Arafatowi normalnie funkcjonować i podkreślili, że jego osobiste bezpieczeństwo musi być absolutnie poszanowane. Obaj ministrowie podkreślili też, że Izrael musi przestrzegać rezolucji Narodów Zjednoczonych.
Wcześniej Joschka Fischer zaapelował do Izraela o zagwarantowanie, że Arafat nie ucierpi i podkreślił, że ostatnie wydarzenia na Bliskim Wschodzie grożą destabilizacją w całym regionie.
Francuski prezydent wyraził zaś nadzieję, że życie Arafata nie jest zagrożone i podkreślił rolę palestyńskiego przywódcy w rozmowach pokojowych z Izraelem. (miz)