Eurodeputowani PiS o konsekwencjach II wojny światowej
Jedynie prawdziwa wiedza o historii Jałty i jej konsekwencjach może pomóc wzmocnić jedność Europy, demokrację w Europie Środkowej i Wschodniej oraz stosunki między Europą a Rosją - napisali eurodeputowani PiS w projekcie rezolucji Parlamentu Europejskiego "O długoterminowych konsekwencjach II wojny światowej"
22.02.2005 | aktual.: 22.02.2005 19:16
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, Prawo i Sprawiedliwość będzie chciało, aby z okazji rocznicy zakończenia II wojny światowej PE przyjął tę rezolucję jeszcze przed zapowiedzianymi na 9 maja obchodami Dnia Zwycięstwa w Moskwie, na które wybiera się m.in. polski prezydent Aleksander Kwaśniewski.
Przekazany PAP przez reprezentującego Małopolskę i Świętokrzyskie w europarlamencie deputowanego Adama Bielana dokument zachęca Radę UE i Komisję Europejską do "wsparcia działań, które będą eliminowały konsekwencje totalitarnych rządów komunistycznych". Wzywa także państwa UE, które zaprosiły do Unii nowych członków z Europy Środkowej i Wschodniej, do "zrozumienia i pokazania współczucia oraz politycznej wrażliwości tym, którzy zostali zostawieni za +żelazną kurtyną+".
Autorzy projektu rezolucji przypominają w jej uzasadnieniu, że w walce przeciw III Rzeszy, ZSRR, Wielka Brytania i Stany Zjednoczone tworzyły wspólny sojusz, ale po zakończeniu II wojny światowej wysiłek zbrojny ZSRR przeciw nazistowskim Niemcom zmienił się w ekspansję sowieckiego imperium.
"Gdziekolwiek armie sowieckie postawiły stopę, prędzej lub później wprowadzono system komunistyczny. Estonia, Łotwa, Litwa, wschodnia Polska i wschodnia Rumunia zostały wcielone do ZSRR, wschodnie Niemcy, Polska, Czechosłowacja, Węgry, Rumunia i Bułgaria zaś zostały zmienione w kraje satelickie" - podkreślono.
Według eurodeputowanych PiS, porozumienia jałtańskie położyły fundament pod nowy system europejski, w którym krajom pokonanym, takim jak Niemcy i Włochy, udzielono olbrzymiej pomocy i dano szansę dobrobytu oraz demokracji, podczas gdy mniej szczęśliwe narody Wschodniej i Środkowej Europy zostały wbrew ich woli umieszczone w sowieckiej strefie wpływów. "Miało to dalekosiężne konsekwencje negatywne" - ocenili twórcy dokumentu.
W 1980 roku polska "Solidarność" usunęła pierwsze cegły z muru dzielącego Europę, ale dopiero rok 1989 umożliwił likwidację sowieckiej kontroli nad połową Europy - zaznaczyli eurodeputowani PiS. Ich zdaniem, jest nie tylko w interesie Europy, ale szczególnie w interesie samej Rosji, aby ten kraj stał się pokojowym, demokratycznym i przewidywalnym partnerem UE.
Aby Rosja stała się dobrym sąsiadem UE, konieczne jest "wzmocnienie w tym państwie rządów prawa, poszanowania praw człowieka, praw mniejszości, demokratycznych zasad życia publicznego, zdrowej świadomości historycznej i partnerskiego stosunku do innych narodów, szczególnie sąsiadów Rosji, którzy tyle ucierpieli w czasach totalitaryzmu" - podsumowali autorzy projektu rezolucji PE.