Eugeniusz Kłopotek: to rodzice sześciolatków powinni decydować
Nie można zlekceważyć miliona podpisów naszych obywateli, rodziców, którzy chcą decydować o swoim dziecku czy ma iść obowiązkowo jako sześciolatek do szkoły czy też nie - powiedział w TVP Info Eugeniusz Kłopotek z PSL.
Wcześniej PO i PSL zapowiedziały, że będą głosować przeciwko wnioskowi o referendum w sprawie obowiązkowego posyłania sześciolatków do szkół, który w sejmie złożyli przedstawiciele ruchu Ratujmaluchy.pl, a pod którym podpisało się ok. miliona osób.
Kłopotek chce wyłamać się z koalicyjnej umowy i na antenie TVP Info po raz kolejny potwierdził swoje stanowisko w tej sprawie.
- Nie można zlekceważyć miliona podpisów naszych obywateli, rodziców, którzy chcą decydować o swoim dziecku, czy ma iść obowiązkowo jako sześciolatek do szkoły czy też nie. W świetle ostatnich wyników kontroli NIK-owskiej polskie szkoły nie są przygotowane na przyjęcie sześciolatków. I zostawmy decyzję rodzicom - mówił Kłopotek w TVP Info. - Czuję, że jakby skontrolować wszystkie szkoły, to wynik będzie jeszcze gorszy - dodał poseł PSL.
Kłopotek pytany, czy nie obawia się czerwonej kartki od władz partii za taką postawę odpowiedział: - Takie problemy? Co to za problemy? - żartował. - Jestem przekonany, że kilku moich kolegów myśli podobnie jak ja. Być może tak zagłosują. Jestem pewny, że wśród parlamentarzystów, także z PO, są tacy którzy uważają, że w takiej sprawie trzeba referendum przeprowadzić - powiedział Eugeniusz Kłopotek z PSL na antenie TVP Info.
Źródło: TVP Info