PolskaEtruskie lustro wraca do poznańskiego muzeum

Etruskie lustro wraca do poznańskiego muzeum

W środę do poznańskiego Muzeum Narodowego powróci zaginione podczas II wojny światowej cenne lustro etruskie.

18.06.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Lustro etruskie z brązu, datowane na ok. IV-III w. przed Chrystusem, zdobione sceną figuralną przedstawiającą postacie mitologiczne, należało przed wojną do kolekcji prywatnego muzeum w Gołuchowie, stworzonego przez Izabellę z Czartoryskich Działyńską.

Na zdobiącym lustro ornamencie przedstawione są trzy postacie mitologiczne: w centrum znajduje się Tinia - etruski odpowiednik Zeusa, po lewej siedzący mężczyzna to Mars - odpowiednik greckiego Aresa, natomiast kobieta po prawej przedstawia Lasę, utożsamianą z grecką Afrodytą. Scena figuralna ujęta jest fryzem dekoracyjnym z motywem biegnącej fali.

Podobnie jak w wielu innych brązowych lustrach etruskich tego okresu wyraźne można zauważyć tu wpływy klasycznej sztuki greckiej - wykorzystanie w dekoracji motywów ciała ludzkiego widzianego w harmonijnych i rytmicznych układach. Lustra ręczne wykonywane z brązu, zdobione rytowaną dekoracją figuralną są charakterystyczne przede wszystkim dla Etrurii. Lustro ze zbiorów gołuchowskich jest niezwykle charakterystycznym przykładem tych luksusowych przedmiotów o wysokiej wartości artystycznej - uważa Aleksandra Sobocińska, rzecznik prasowy Muzeum Narodowego w Poznaniu.

Zaginione podczas wojny lustro, pojawiło się na aukcji w roku 1955 i wówczas zostało zakupione do zbiorów Hamburskiego Muzeum Rzemiosła Artystycznego. Przekazana niedawno szczegółowa dokumentacja polskich dóbr kultury utraconych w wyniku działań wojennych umożliwiła ustalenie prawowitego właściciela zabytku. Senat Hamburga podjął uchwałę o zwrocie obiektu prawowitemu właścicielowi.

Lustro zostanie przekazane we środę na ręce dyrektora Muzeum Narodowego w Poznaniu prof. Wojciecha Suchockiego przez attache kulturalnego Konsulatu Generalnego Republiki Federalnej Niemiec Rainera Sachsa. (aka)

muzeumlustropoznań
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)