Engelking: zawiadomienie szefa NFZ ws. lokali trafi do prokuratury w Warszawie
Zawiadomienie szefa NFZ ws. nabycia przez Fundusz lokali trafi do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, która od końca sierpnia prowadzi śledztwo w sprawie działania b. prezesa NFZ Jerzego Millera na szkodę interesu publicznego - powiedział zastępca prokuratora generalnego Jerzy Engelking.
Jeśli w zawiadomieniu pana (Andrzeja) Sośnierza będą nowe informacje, prokuratura na pewno je sprawdzi - dodał.
O sprawie napisała w piątek "Gazeta Wyborcza". Chodzi o zakup trzech lokali przylegających do siedziby centrali NFZ w Warszawie. Lokale Kupiło Polskie Centrum Operacji Kapitałowych za 2,2 mln zł. Kilka tygodni później NFZ zgłosił chęć wynajmu tych pomieszczeń. Potem zaczęły się rozmowy o kupnie. W grudniu 2006 NFZ zapłacił za nie 4,5 mln zł - napisała "GW".
Jerzy Miller powiedział, że lokale zostały przed ich zakupem wycenione przez rzeczoznawców na kwotę 4,5 mln zł.
To syndyk sprzedał te pomieszczenia Polskiemu Centrum Operacji Kapitałowych (PCOK) za kwotę poniżej ich wartości - wyjaśnił Miller. Mnie też dziwi, dlaczego tak się stało, ale to pytanie nie do mnie - zaznaczył.
Dodał, że zanim kupiono lokale, "NFZ poszukiwał pomieszczeń przez pół roku; początkowo chciał je tylko wynająć, jednak czynsze były absurdalnie wysokie w stosunku do wartości". Rachunek ekonomiczny wskazywał, że nie opłacało się ich wynajmować. Pomieszczenia były niezbędne na potrzeby informatyczne; niezapewnienie ich groziłoby awarią systemu informatycznego całego Funduszu - zaznaczył.
Rzeczniczka NFZ Jolanta Kocjan powiedziała, że sprawę badała Najwyższa Izba Kontroli. Izba uznała, że zakup był przejawem niegospodarności. Złożyła w tej sprawie doniesienie do prokuratury. Również prezes (NFZ), dla potwierdzenia, że on sam ma takie wątpliwości, złożył doniesienie do zastępcy prokuratura generalnego - tłumaczyła.