Emocjonalna reakcja ojca Ewy Tylman po ogłoszeniu wyroku

Poznański sąd uniewinnił w środę Adama Z., oskarżonego o zabójstwo Ewy Tylman. Po usłyszeniu wyroku ojciec kobiety, Andrzej Tylman, nie wytrzymał nerwowo. - Masz ostatnią szansę powiedzieć co się tam stało. Co siedzisz i nic nie mówisz? - krzyczał do Adama Z. Sędzia kazała policji wyprowadzić mężczyznę z sali.

Andrzej Tylman, ojciec nieżyjącej Ewy
Źródło zdjęć: © PAP | Jakub Kaczmarczyk
oprac.  Beata Czuma

Poznański sąd okręgowy stwierdził w środę, że Adam Z. nie zabił Ewy Tylman i uniewinnił go od zarzutu zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Wyrok nie jest prawomocny.

Ojciec Ewy Tylman po ogłoszeniu wyroku nie wytrzymał i zaczął krzyczeć do Adama Z., jak może milczeć, gdy on stracił córkę. - Masz ostatnią szansę powiedzieć, co się tam stało. Co siedzisz i nic nie mówisz? Czemu nic nie mówisz!? - wołał.

Sąd ostatecznie poprosił mężczyznę o opuszczenie sali.

- To jest porażka tego kraju. Nie ma sprawiedliwości w Polsce - powiedział wzburzony Andrzej Tylman po wyjściu z sali sądowej. - Sama nie wpadła i tyle. Co zrobił z nami sąd? Sami widzicie, co z tym krajem się dzieje. Jakich dowodów nie ma? Przez dwa lata tutaj przyjeżdżaliśmy, żeby to usłyszeć? Jak tak można robić? Pogłaszczcie go jeszcze - dodał.

"Miał za mało czasu"

Prokuratura żądała kary 15 lat więzienia dla oskarżonego. Rodzina, która jest oskarżycielem posiłkowym, wnioskowała o dożywocie - informuje rmf24.pl za PAP.

Sąd w uzasadnieniu decyzji podkreślił, że podstawą do postawienia zarzutu były tylko zeznania policjantów. To im Adam Z. miał się przyznać do zepchnięcia koleżanki ze skarpy i wrzucenia jej do wody. Potem jednak wycofał się z tych zeznań, twierdząc, że został do nich zmuszony.

Zdaniem sądu pięć minut to za mało, żeby dokonać zabójstwa w taki sposób, jak sugeruje prokuratura. A tyle właśnie czasu miał Adam Z. zgodnie z eksperymentem procesowym.
Po wyroku uniewinniającym Adama Z. prokuratura zapowiedziała apelację.

Ewa Tylman zaginęła w listopadzie 2015 roku. Po raz ostatni jej postać zarejestrowały kamery monitoringu w nocy z 22 na 23 listopada 2015 r. około godziny 3.20 w okolicach ul. Mostowej, przed mostem Rocha. W lipcu 2016 r. z Warty wyłowiono jej ciało.

Źródło: rmf24.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Nowe uprawnienia dla brytyjskiej armii. Chodzi o drony
Nowe uprawnienia dla brytyjskiej armii. Chodzi o drony
"Ukraina nie zrezygnuje". Porównali zajęty przez Rosję obszar do Polski
"Ukraina nie zrezygnuje". Porównali zajęty przez Rosję obszar do Polski
Macron: sprawcy kradzieży w Luwrze staną przed sądem
Macron: sprawcy kradzieży w Luwrze staną przed sądem
Kradzież klejnotów w Luwrze. Śledczy mają podejrzenia
Kradzież klejnotów w Luwrze. Śledczy mają podejrzenia
Piotr Alexewicz: Polonez-Fantazja nabiera sensu po analizie
Piotr Alexewicz: Polonez-Fantazja nabiera sensu po analizie
Makabryczna zbrodnia Rosjan. Wszystko sfilmował dron
Makabryczna zbrodnia Rosjan. Wszystko sfilmował dron
Wyniki Lotto 19.10.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 19.10.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Pociąg ruszył, kiedy Piotr wysiadał. 19-latek stracił obie nogi
Pociąg ruszył, kiedy Piotr wysiadał. 19-latek stracił obie nogi
Nowy rekord świata. Sum gigant. Polacy złowili potwora
Nowy rekord świata. Sum gigant. Polacy złowili potwora
"FT": Burzliwe spotkanie z Zełenskim. Tego domagał się Trump
"FT": Burzliwe spotkanie z Zełenskim. Tego domagał się Trump
Zwierzę rzuciło się na kobietę. Pies nie żyje, właścicielka w szpitalu
Zwierzę rzuciło się na kobietę. Pies nie żyje, właścicielka w szpitalu
Spotkanie z Putinem w Budapeszcie. Viktor Orbán zapewnia, że "wszystko załatwi"
Spotkanie z Putinem w Budapeszcie. Viktor Orbán zapewnia, że "wszystko załatwi"