Emocje wokół obowiązkowego szczepienia dzieci. Zapytaliśmy polityków
- Rodzice sześciolatka, którzy wrócili z Zanzibaru z błonicą, narazili jego życie. Powinni złożyć wyjaśnienia stosownym organom państwa oraz być obciążeniem kosztami akcji związanej z ratowaniem życia i zdrowia innych osób - stwierdził Witold Zembaczyński z Koalicji Obywatelskiej, komentując sprawę dziecka chorego na błonicę. Trwa walka o życie sześcioletniego chłopca, u którego po powrocie z wakacji zdiagnozowano błonicę. To pierwszy tak poważny przypadek zachorowania w Polsce od wielu lat. Dziecko miało zarazić się, ponieważ nie przeszło podstawowych szczepień. Sprawa jest poważna i temat istoty szczepień powrócił. Reporter WP Jakub Bujnik zapytał polityków w Sejmie o sytuację i działanie systemu szczepień w kraju. Temat wzbudził duże emocje i na sejmowych korytarzach dało się to odczuć po gorących komentarzach posłów. - Ruchy antyszczepionkowe są motywowane przez Rosję. Ruchy antyszczepionkowe służą Kremlowi w Europie do tego, aby zniszczyć naszą więź społeczną i zniszczyć nasze społeczeństwo. Każdy, kto występuje przeciwko szczepieniom, jest pożytecznym idiotą Putina - dodał Zembaczyński w temacie negowania szczepień. Konfederacja z kolei przy okazji szczepień powiela swój przekaz dotyczący migracji. - Ludzie, którzy napływają z innych obszarów, przynoszą ze sobą choroby - ocenił Przemysław Wipler. Z kolei zdaniem Ryszarda Petru z Trzeciej Drogi warunkowanie przyznawania świadczenia 800 plus szczepieniem dzieci nie jest dobrym pomysłem, ale polityk zaznacza, że za granicą praktykowane jest zwiększanie składki zdrowotnej osobom, które się nie szczepią. Zobacz cały materiał z Sejmu, by dowiedzieć się więcej, co mają do powiedzenia polscy politycy w temacie szczepień.