Emeryt ufundował pomnik Jana Pawła II
Zygmunt Gralak, mieszkaniec Domu Pomocy Społecznej "Włókniarz" postawił za własne pieniądze pomnik Jana Pawła II. Kosztowało go to 30 tysięcy złotych. 230-centymetrowa figura stoi od tygodnia w ogródku DPS przy ul. Krzemienieckiej.
04.04.2007 | aktual.: 04.04.2007 09:14
Cieszę się, że udało się ukończyć budowę pomnika przed drugą rocznicą śmierci papieża- mówi pan Zygmunt. Bardzo mi na tym zależało.
Pan Gralak głęboko przeżył śmierć Jana Pawła II. Wiele miesięcy zastanawiał się nad tym, jak mógłby uczcić jego pamięć.
Któregoś dnia zobaczyłem w telewizji program o pracowni artystycznej, która wykonała już ponad 100 pomników Polaka wszech czasów- wspomina pan Zygmunt._ Postanowiłem ufundować kolejny._
74 mieszkańców "Włókniarza" podpisało podanie do władz miasta z prośbą o wyrażenie zgody na postawienie posągu w ogródku. Koszt inwestycji, a także wszelkie sprawy organizacyjne pan Gralak wziął jednak na siebie.
26 marca ostatecznie zakończono budowę pomnika. Jego uroczyste odsłonięcie i poświęcenie zaplanowano na 18 maja, w rocznicę urodzin papieża.
To będzie taki mój prezent urodzinowy- uśmiecha się pan Zygmunt. W uroczystości wezmą udział biskup Ireneusz Pękalski oraz proboszcz i wikariusze z parafii pod wezwaniem Chrystusa Króla.
Mieszkaniec Domu Pomocy Społecznej spędził w rocznicę śmierci papieża kilka godzin przy figurze, modląc się o szybką beatyfikację wielkiego Polaka. Ze wzruszeniem obserwował innych mieszkańców "Włókniarza" oraz ludzi z zewnątrz, którzy zapalali w ogródku znicze.
Mamy ogromne szczęście, że żyliśmy w czasie pontyfikatu Jana Pawła II - uważa fundator pomnika. Warto było poświęcić oszczędności życia na wybudowanie pomnika ku jego czci. (amo)