Emeryci poruszeni przed Świątynią Opatrzności Bożej. "Widziałam drony i samochody z USA"
- Widziałem tu drony, potem jakieś amerykańskie samochody. - Nie pozwolili nam zdjęć robić - mówiły nasze rozmówczynie, gdy pojawiliśmy się z kamerą pod Świątynią Opatrzności Bożej na warszawskim Wilanowie. Apple kręci w Warszawie serial, dlatego w dniach 4-13 kwietnia świątynia została zamknięta dla wiernych. Cała sytuacja zaciekawiła okolicznych mieszkańców, którzy każdego dnia obserwują, co dzieje się na miejscu. Pojawiła się tam również reporterka WP Kinga Lewandowska, która porozmawiała z przechodniami spacerującymi wokół obiektu. - Słyszałam, że tu ma być jakiś film, że Amerykanie zlecili nakręcenie go Czechom. Być może coś będzie z tego - rzuciła emerytka. - Nic nie widać, śladów filmów nie widać, nawet nie pozwolili nam zdjęć zrobić - dodały kobiety. Na terenie wilanowskiej świątyni Amerykanie kończą nagrywać sceny do serialu science fiction, a sceny z Warszawy wkrótce będzie można obejrzeć w 3. sezonie "Fundacji" na platformie streamingowej Apple Tv+.