Eluana Englaro nie żyje

Włoszka Eluana Englaro, która od 17 lat była w stanie wegetatywnym, zmarła wieczorem w domu opieki w Udine na północy Włoch; w piątek odłączono jej sztuczne odżywianie.

Eluana Englaro nie żyje
Źródło zdjęć: © AFP

38-letnia kobieta została na początku lutego przewieziona do Udine, gdzie wszczęto procedurę prowadzącą do jej śmierci głodowej, na co zgodził się Sąd Najwyższy Włoch przychylając się do prośby jej ojca.

Wiadomość o jej śmierci nadeszła w chwili, gdy we włoskim Senacie trwała od kilkudziesięciu minut debata nad projektem ustawy, która miała uratować Eluanie życie.

Projekt ustawy o testamencie życia został przedłożony w trybie pilnym przez rząd Silvio Berlusconiego; rozpoczęto walkę z czasem, podejmując prawne działania, aby nie dopuścić do śmierci Eluany.

Informacja o zgonie wywołała wstrząs i wielkie emocje wśród senatorów. Posiedzenie wyższej izby parlamentu zostało przerwane. Jednocześnie przewodniczący Senatu Renato Schifani opowiedział się za kontynuowaniem prac nad ustawą, która miała zostać uchwalona w trybie pilnym.

Ojciec Eluany - Beppino Englaro, który od 1995 roku prowadził batalię sądową o zgodę na śmierć córki, powiedział jedynie: - Tak, opuściła nas, ale nic nie chcę mówić, chcę być sam.

W pierwszej reakcji premier Berlusconi, który forsował najpierw dekret rządowy, odrzucony przez prezydenta Giorgio Napolitano, a następnie projekt ustawy, wyraził żal, że "niemożliwa okazała się akcja rządu, by uratować jej życie".

Watykański minister zdrowia kardynał Javier Lozano Barragan, apelujący w ostatnich dniach, aby nie dopuścić do - jak mówił - zabójstwa Eluany, powiedział: - Modlimy się za nią i prosimy Pana o przebaczenie za to, co jej zrobili.

Przed domem opieki w Udine gromadzą się tłumy ludzi. Jedni mają na transparentach hasła solidarności z Beppino Englaro, inni zaś głośno domagają się wyjaśnienia przyczyn śmierci kobiety.

W Rzymie zapowiedziano, że przez całą noc z wtorku na środę zapalone będą światła w Koloseum, by - jak wyjaśnił burmistrz Gianni Alemanno - oddać hołd kobiecie, "której życie można było i należało uratować".

Katolicka wspólnota imienia Jana XXIII nazwała Eluanę "współczesną męczennicą".

Sylwia Wysocka

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)