Polacy czekają na to starcie. Jasny głos z otoczenia prezydenta
Prawo i Sprawiedliwość nie chce brać udziału w debatach przedwyborczych. Z politykami opozycji nie chce też rozmawiać Jarosław Kaczyński, któremu debatę od tygodni proponuje lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. - To jest zrozumiałe, to element strategii wyborczej. Komitety wyborcze same wybierają sposób komunikowania się ze swoimi wyborcami - przekonywał w programie "Tłit" WP szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot. Dopytywany, czy prezes PiS obawia się konfrontacji z Tuskiem, stwierdził wprost: "Myślę, że nie. Absolutnie". W jego ocenie debata z szefem Platformy "byłaby nadawaniem nadmiernego znaczenia politykowi, który jest niewiarygodny". - Tusk jest niesamodzielny, chciałby płynąć w głównym nurcie europejskim, czyli realizować agendę pisaną w Berlinie, czy w Brukseli - dodał Szrot.