Ekumeniczne modlitwy przy pomnikach getta warszawskiego
Kilkadziesiąt osób uczestniczyło w Warszawie w modlitwie ekumenicznej w intencji powstańców warszawskiego getta. Modlitwa rozpoczęła się pod pomnikiem Bohaterów Getta, skąd wierni przeszli do pomnika przy
Umschlagplatz. Spotkanie ekumeniczne zakończono modlitwą Jana
Pawła II za naród żydowski.
23.04.2006 | aktual.: 23.04.2006 20:51
Spotykamy się tu co roku, by odbyć modlitewną pielgrzymkę szlakiem pomników getta warszawskiego. Przypominamy sobie męczeństwo i bohaterstwo, tych których prochy zostały tu rozsiane - powiedział do zgromadzonych ksiądz prof. Michał Czajkowski. Podkreślił, że niedzielny marsz szlakiem pomników Getta Warszawskiego to "żydowska droga krzyżowa".
W tym roku uczestnicy marszu uczcili także pamięć pedagoga i lekarza Janusza Korczaka. Dzieci złożyły kwiaty pod tablicą poświęconą jego pamięci.
Publicystka prof. Halina Bortnowska przypomniała, że Korczak zginął wraz ze swymi wychowankami wywieziony z getta w 1942, dobrowolnie towarzysząc im w drodze na śmierć w komorze gazowej.
Niedzielne modlitwy organizowane były jak co roku przez Polską Radę Chrześcijan i Żydów. Uczestniczyli w nich m.in. współprzewodniczący Rady: ks. prof. Michał Czajkowski i dr Stanisław Krajewski oraz naczelny rabin Polski Michael Schudrich.
Obecni byli również księża katoliccy, kościołów Ewagelicko- Augsburskiego i Ewangelicko-Reformowanego. Obecna była także młodzież gminy wyznaniowej żydowskiej. Pod pięcioma pomnikami na trasie marszu składano wieńce i wiązanki kwiatów. Wielu młodych ludzi składało także białe tulipany.
Warszawskie getto, jako zamknięty obszar, hitlerowcy utworzyli jesienią 1940 r. Za murami getta znalazło się wówczas blisko 450 tys. Żydów. Brakowało opału, odzieży, leków, panował tam głód. Do września 1942 r. z getta deportowano do obozu zagłady w Treblince 310 tys. ludzi. Powstanie w getcie warszawskim wybuchło 19 kwietnia 1943 roku. Było próbą powstrzymania ostatecznej likwidacji getta, rozpoczętej przez Niemców kilka miesięcy wcześniej. W chwili wybuchu powstania w getcie było około 70 tys. Żydów; blisko 14 tys. z nich zginęło. Reszta została wywieziona do obozów zagłady.