Ekstradycja Markiewicza - niedopuszczalna
Warszawski Sąd Okręgowy uznał za niedopuszczalną ekstradycję na Białoruś Wacława Markiewicza. Zdaniem sądu, istnieje uzasadniona obawa, że wniosek o wydanie biznesmena wiąże się z jego działalnością opozycyjną.
Markiewicz od czterech lat mieszka w Polsce. Stara się o polskie obywatelstwo. Przed wyjazdem z Białorusi zrzekł się tamtejszego obywatelstwa, na co władze wyraziły zgodę. Mimo to, kierując wniosek ekstradycyjny, ścigały go jako obywatela swojego kraju.
Białoruska prokuratura zarzuciła mu wyłudzenie 1,8 mln dolarów kredytu na zakup cukru. Zaciągnęła go firma ESKOM, której Markiewicz był współwłaścicielem. Tymczasem zdaniem adwokatów biznesmena zarzut kryminalny jest jedynie pretekstem do prześladowań politycznych, których powodem jest działalność opozycyjna ich klienta.
Markiewicz wspierał przeciwną Łukaszence prasę. Działalność Markiewicza potwierdzili przed sądem inni białoruscy opozycjoniści.
Wnosząc o nieuwzględnienie wniosku o ekstradycję, mecenas Czesław Jaworski podkreślił, że sprawa spłaty kredytu została już w 1996 roku rozstrzygnięta przed sądem gospodarczym. Powołał się też na raporty ONZ i Amnesty International mówiące o łamaniu praw człowieka na Białorusi.(ck)