Ekstradycja gruzińskiego mordercy. Mamy stanowisko ministra Zbigniewa Ziobry

- W wyniku poczynionych starań władze Ukrainy zgodziły się już wydać ściganego do Polski. Ta decyzja nie jest jednak jeszcze prawomocna. Podejrzany pozostanie w areszcie do czasu zakończenia całej procedury ekstradycyjnej. Ministerstwo Sprawiedliwości zabiega, by stało się to jak najszybciej. Żadna osoba podejrzana o dokonanie w naszym kraju przestępstwa nie może czuć się bezkarna dzięki przebywaniu za granicą. – mówi Wirtualnej Polsce rzecznik ministerstwa sprawiedliwości Jan Kanthak.

Przypomnijmy, Mamuka K. został zatrzymany 1 listopada 2018 roku w Kijowie, niespełna dwa tygodnie po morderstwie, o które jest podejrzany. Zbrodnia wydarzyła się 20 października ubiegłego roku w hostelu przy ul. Żeromskiego w Łodzi. Tam 28-letnia Paulina D. została zamordowana. Jej oprawca zapakował ciało w torbę, którą wyrzucił w zaroślach. Jeszcze tego samego dnia, gruziński obywatel przekroczył granicę. Był ścigany na podstawie listu gończego. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura okręgowa w Łodzi.

- 26 marca sąd na Ukrainie podjął decyzję o wyrażeniu zgody na wydanie Polsce obywatela Gruzji Mamuki K. Z naszych informacji wynika, że decyzja sądu była tłumaczona na język gruziński. Czekamy na uprawomocnienie się postanowienia. Po uprawomocnieniu się decyzji podejrzany zostanie przetransportowany do Polski - mówi Wirtualnej Polsce rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania. Według naszych nieoficjalnych informacji, Mamuka K. może trafić do polskiego aresztu już w następnym tygodniu.

Wniosek o ekstradycję Gruzina został podpisany 15 listopada 2018 r. przez wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl