Eksplozje w okupowanym Ługańsku. Atak rakietowy Ukrainy
W poniedziałek wieczorem w okupowanym przez Rosjan Ługańsku na wschodzie Ukrainy doszło do eksplozji. Doniesienia o co najmniej dwóch wybuchach przekazały prorosyjskie władze.
Zgodnie z doniesieniami, które pojawiły się w mediach społecznościowych w Rosji, wybuchy najprawdopodobniej miały miejsce na terenie Ługańskiej Wyższej Wojskowej Szkoły Lotniczej. Doszło też do wybuchu pożaru.
"Mieszkańcy donoszą, że w okupowanym Ługańsku doszło do eksplozji, a nad miastem uniosły się płomienie" - pisała Astra.
"Ukraińscy nacjonaliści dokonali kolejnego ataku rakietowego na Ługańsk przy użyciu amunicji kasetowej. Po ataku nastąpił pożar" - stwierdził w propagandowym wpisie szef Ługańskiej Republiki Ludowej (LPR) Leonid Pasecznik.
Agencja Ukrinform przekazała, że w wyniku ataku rakietowego na bazę wojskową w Sorokino w obwodzie ługańskim, która jest obecnie pod kontrolą Rosjan, czterech rosyjskich żołnierzy odniosło rany.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Atak na przedmieściach Moskwy
W tym samym czasie doszło też do eksplozji w mieście Bałaszycha pod Moskwą. Rosyjskie służby przekazywały, że zestrzeliły drona, co spowodowało zmiany w kursowaniu samolotów na moskiewskich lotniskach.
Ponadto, w poprzednią noc, ukraińskie drony przeprowadziły atak na obiekty na terenie Gelendżyka, w regionie Krasnodaru, gdzie znajduje się rezydencja prezydenta Rosji Władimira Putina.
Źródło: PAP, Telegram, Ukrinform
Czytaj także: