NA ŻYWO

To może być dramat dla Ukrainy. Naciskają na Putina [RELACJA NA ŻYWO]

Wojna w Ukrainie trwa. Czwartek to 939. dzień rosyjskiej inwazji. Rosyjskie wojsko po raz kolejny boryka się z problemami kadrowymi, przez co nie jest w stanie zorganizować dużej kontrofensywy w obwodzie kurskim. Putin podpisał ostatnio dekret zwiększający liczbę żołnierzy do 1,5 mln. Liczy na ochotników. Kierownictwo MON wywiera jednak presję, by ogłosił nową falę mobilizacji. - Coraz więcej osób twierdzi, że mobilizacja jest nieunikniona - twierdzi jeden z rozmówców "The Wall Street Journal". Kreml jednak obawia się, że może zaburzyć równowagę w postrzeganiu wojny przez rosyjskie społeczeństwo, stwarzając ryzyko polityczne dla Putina. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Wojna w Ukrainie. Wywierają presję na Putinie
Wojna w Ukrainie. Wywierają presję na Putinie
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | ALEXANDER KAZAKOV
Paweł BuczkowskiJustyna Lasota-Krawczyk

Najważniejsze informacje



Relacja na żywo

Dziękujemy. To wszystko w tej części naszej relacji z wydarzeń związanych z wojną w Ukrainie. To, co dzieje się dalej, można śledzić TUTAJ.

Pilne

Zełenski spotka się w Białym Domu z Joe Bidenem 26 września.

W obwodzie kurskim jest 40 tys. rosyjskich żołnierzy - powiedział Zełenski.

Zniszczenie rosyjskiego Shaheda.

Wieczorne wystąpienie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

Zdjęcia w podczerwieni z Toropecka.

W wyniku rosyjskiego ostrzału wsi w obwodzie charkowskim zginął mężczyzna

Skutki ataku na skład amunicji w Toropecku.

Ważne

- Dwa proc. PKB nie jest wystarczające dla członków NATO. Potrzebne są dalsze inwestycje w obronność. Wydatki powinny wzrosnąć do czterech proc. PKB - stwierdził Jens Stoltenberg.

W rosyjskim ataku na ośrodek dla osób starszych w Sumach zginęła jedna osoba. W domu spokojnej starości mieszkało ok. 220 osób.

Niemcy przekazały Ukrainie nowy pakiet pomocy wojskowej, który obejmuje dwa tuziny czołgów Leopard 1 A5 i ponad 60 000 pocisków 155 mm.

Od początku wojny z bazy sprzętu wojskowego Dacznoje w pobliżu Jużno-Sachalińska usunięto ponad 250 pojazdów opancerzonych, poinformował w czwartek portal Moscow Times. Baza położona jest najdalej od linii frontu: ponad 6 tys. kilometrów od Ukrainy, na granicy z Japonią.

Sachalin jest wyspą. Do wywiezienia sprzętu niezbędne było wykorzystanie floty lub lotnictwa, zauważył portal.

Opierając się na analizie zdjęć satelitarnych, portal twierdzi, że o ile na dwa lata przed wojną w bazie stacjonowało blisko 600 pojazdów opancerzonych, to w październiku 2022. zostało ich 556, a w maju 2024 - 342. Ponadto przed rozpoczęciem wojny z Ukrainą na terenie bazy było dziewięć hangarów, w których prawdopodobnie również składowano sprzęt. Do 2024 roku pozostało ich pięć, pozostałe uległy zniszczeniu.

Przed rozpoczęciem wojny w bazie mogły być przechowywane czołgi, moździerze, działa samobieżne i przeciwlotnicze, uważa portal.

Zgodnie z instrukcjami ministerstwa obrony istnieją cztery kategorie konserwacji starego sprzętu wojskowego. Pierwsza kategoria, która obejmuje najcenniejszy sprzęt, jest przechowywana w wentylowanych i ogrzewanych pomieszczeniach, druga - w hangarach, trzecia - pod namiotami, ostatnia, czwarta - na świeżym powietrzu. W 230. bazie wojskowej sprzęt był przechowywany głównie na wolnym powietrzu. W 2020 roku pod namiotami znajdowało się około 92 jednostek sprzętu wojskowego, w 2022 roku - około 99 jednostek, a do maja 2024 roku - około 39 jednostek sprzętu wojskowego.

Baza Dacznoje należy do korpusu, do którego głównych zadań należy obrona Dalekiego Wschodu i Kuryli. Jednak po ataku na Ukrainę rosyjski resort obrony rozpoczął rotację sprzętu i żołnierzy z Dalekiego Wschodu. Jużno-Sachalińsk jest siedzibą 39 Samodzielnej Brygady Strzelców Zmotoryzowanych Czerwonego Sztandaru, która bierze udział w wojnie w Ukrainie. W lipcu 2023 r. Władimir Putin przyznał 39 Samodzielnej Brygadzie Strzelców Zmotoryzowanych tytuł Brygady Gwardii. Jak szacował niezależny portal Mediazona, do września br. co najmniej 677 żołnierzy z obwodu sachalińskiego zginęło na wojnie.

Ukraiński dron zaatakował pozycję Rosjan.

Ważne

Ministerstwo Obrony Ukrainy otrzymało pierwsze pieniądze z zamrożonych rosyjskich aktywów. Łącznie chodzi o 1,4 mld euro.

Także przewodniczący Medżlisu Tatarów Krymskich zareagował na słowa Radosława Sikorskiego dot. półwyspu. "Uważam takie wypowiedzi za niedopuszczalne i cyniczne. W taki sposób, że nie odpowiadają one ani interesom narodowym Ukrainy, ani prawom i interesom rdzennej ludności Tatarów krymskich na Ukrainie" - przekazał, jak podaje Kanał24.

Ważne

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen udaje się w piątek do Ukrainy. Podczas wizyty w Kijowie omówi zimowe wsparcie europejskie dla dostaw energii dla kraju z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, powiedziała von der Leyen.

Berlin ogłosił nowy pakiet pomocowy dla Ukrainy, który opiewa na 397 mln euro.

Minister spraw zagranicznych Polski Radosław Sikorski proponuje zorganizowanie "uczciwego referendum" na Krymie. Aby to zrobić, półwysep musi zostać przekazany w ramach mandatu ONZ.

Na przedstawioną przez Sikorskiego podczas konferencji dot. Krymu w Kijowie odpowiedział szef Kancelarii Prezydenta Ukrainy Andrij Jermak.

"Krym to Ukraina, Rosja naruszyła prawo międzynarodowe i musi zostać pociągnięta do odpowiedzialności" - napisał.

Ciężkie straty osobowe w Ukrainie oraz problemy z rekrutacją utrudnią Rosji planowane zwiększenie liczebności sił zbrojnych do 1,5 mln osób - przekazało w czwartek brytyjskie ministerstwo obrony.

W najnowszej aktualizacji wywiadowczej poinformowano, że 16 września rosyjski przywódca Władimir Putin podpisał dekret o zwiększeniu od grudnia tego roku liczebności sił zbrojnych o dodatkowe 180 tys. osób do 1,5 mln.

Jak podaje amerykańskie wydanie "The Wall Street Journal", kierownictwo Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej w dalszym ciągu wywiera presję na przywódcę Rosji Władimira Putina, żądając ogłoszenia nowej fali mobilizacji w celu przyciągnięcia dodatkowych żołnierzy i zrekompensować straty Kremla na polu bitwy na Ukrainie.