ŚwiatEkspert: wybory to referendum poparcia dla Putina

Ekspert: wybory to referendum poparcia dla Putina

Wybory do rosyjskiej Dumy były referendum poparcia dla Władimira Putina, ale nadal nie wiemy, do czego mu było ono potrzebne, ponieważ nie ogłosił, jakie ma polityczne intencje po upływie drugiej kadencji prezydenckiej - powiedziała brytyjska politolog prof. Margot Light.

02.12.2007 20:15

Galeria

[

]( http://wiadomosci.wp.pl/rosjanie-wybieraja-dume-6038692579447937g )[

]( http://wiadomosci.wp.pl/rosjanie-wybieraja-dume-6038692579447937g )
Rosjanie wybierają Dumę

Według pierwszych oficjalnych danych (po podliczeniu 12% głosów) partia Jedna Rosja, z której listy kandydował do Dumy Władimir Putin, zdobyła ponad 62% głosów przy frekwencji blisko 60% (bez obwodu kaliningradzkiego).

Wynik wyborów nie jest niespodzianką, ale nie ma w nim odpowiedzi na pytanie, na które wszyscy czekali: co teraz zrobi Putin - zaznacza Margot Light z wydziału stosunków międzynarodowych prestiżowej Londyńskiej Szkoły Nauk Ekonomicznych (LSE).

Według niej intencje Władimira Putina staną się bardziej przejrzyste w najbliższych dniach, gdy będzie on musiał ogłosić, czy przyjmuje mandat deputowanego Dumy, czy nie. Rosyjska konstytucja zabrania łączenia urzędu prezydenta z mandatem posła do parlamentu.

Light nie wyklucza, iż Putin może mandat przyjąć, stając się automatycznie liderem największej frakcji w parlamencie.

Pociągnie to za sobą ustąpienie z urzędu prezydenta przed końcem kadencji upływającej wiosną 2008 roku i powierzenie czasowego pełnienia tej funkcji premierowi Wiktorowi Zubkowowi. Wtedy Zubkow w terminie trzech miesięcy musi rozpisać nowe wybory prezydenckie, w których Putin może zechcieć kandydować.

Rosyjska konstytucja zabrania sprawowania urzędu prezydenta przez więcej niż dwie kolejne kadencje, ale z punktu widzenia techniczno-prawnego Putin będzie mógł twierdzić, że nie będzie to jego trzecia kadencja z rzędu, ponieważ w tym czasie był deputowanym Dumy - sądzi profesor LSE.

Inną opcją jest objęcie przez Putina funkcji premiera.

Zdaniem Light jedna z czterech partii reprezentowanych w nowej Dumie - Sprawiedliwa Rosja - powstała przy czynnym poparciu Kremla i przypadnie jej rola "lojalnej opozycji".

Margot Light uważa też, iż rosyjskiej machinie wyborczej skutecznie udało się przekonać wyborców do udziału w głosowaniu.

Źródło artykułu:PAP
rosjawyboryduma
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)