Ekspert: niepotrzebna wypowiedź prezydenta Dudy
W internecie zawrzało po poniedziałkowej wypowiedzi prezydenta. - Obecnie nie zachęcałbym Polaków do powrotu do kraju, gdyż sytuacja gospodarcza nie jest jeszcze sprzyjająca – mówił Andrzej Duda mediom w Wielkiej Brytanii.
15.09.2015 | aktual.: 15.09.2015 14:25
- Rozwój Polski na papierze, w statystykach jest – powiedział prezydent Andrzej Duda podczas wizyty w Londynie. - Widzimy jednak postępujące rozwarstwienie społeczne, zanika wytwarzająca się po 1989 roku klasa średnia, ludzie ubożeją. To jest proces, który musi być zatrzymany, a nawet odwrócony. Ja nie mam odwagi dzisiaj powiedzieć: wracajcie do kraju. Konieczny jest cały szereg działań, które spowodują, że ludzie wrócą i nie będą rozczarowani, nie powiedzą, że ten człowiek nas okłamał, naciągnął nas - dodał prezydent Duda.
Twitter odpowiada
Już chwilę po zamieszczeniu w mediach relacji z wizyty prezydenta Dudy w Wielkiej Brytanii, wraz z kontrowersyjną wypowiedzią w mediach społecznościowych pojawiły się pierwsze komentarze. Pojawiły się głosy, że to kolejna wypowiedź, w której prezydent Andrzej Duda w negatywny sposób ocenia polskie państwo i po raz kolejny „uprawia czarny PR na arenie międzynarodowej”.
Twitter jest bezlitosny. Od razu posypały się ironiczne komentarze. Robert Lipiec pisze: - Macierewicz, Szydło, Wasserman, Gliński, Sasin. Rozumiem co PAD ma na myśli, mówiąc: "Nie mam odwagi powiedzieć dzisiaj wracajcie do kraju". Dariusz Musiałkowski pisze: - "nie mam odwagi" #PiS Paraliż i Strach.
Piotr Pachowicz dodaje: Życzliwie radzimy wszystkim pisom, by wyjechały i nie wracały. Płakać nie będziemy. Kota zabierzcie również. Przyklaskuje mu Włodek Tarała: - Powinien rzec, ja też nie wracam, to byłaby dobra wiadomość.
Ale są i tacy, którzy chwalą wypowiedź prezydenta Dudy. Przekonują, że wreszcie znalazł się ktoś, kto "miał odwagę powiedzieć, jak jest naprawdę". Markus pisze: "Powiedział prawdę! Bo do czego tu wracać? Do tej biedy? Braku pracy? Perspektyw? A może do afer?".
„Bardzo nieładna wypowiedź”, „to żenujące”
Także politycy, szczególnie oponenci prezydenta Dudy, odnieśli się do jego wypowiedzi. W Radiu Zet prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz dobitnie skrytykowała słowa prezydenta, określając je jako "bardzo nieładną wypowiedź".
– Pan prezydent ma taki zwyczaj, że najbardziej lubi się skarżyć na Polskę za granicą. Jest to dziwny zwyczaj, bo partia, z której pochodzi, zawsze uważała, że nie należy się skarżyć na zewnątrz. No, ale to być może nowy styl rządzenia – stwierdziła Gronkiewicz-Waltz na antenie Radia Zet. Zarzucała także prezydentowi Dudzie zniechęcanie Polaków do powrotu do ojczyzny. Chociaż politolog, dr hab. Rafał Chwedoruk podkreśla, że żadna wypowiedź polityka, nawet głowy państwa, nie jest w stanie wpłynąć na decyzję Polaków o powrocie z emigracji.
Słowa prezydenta mocno skomentował również Ryszard Petru w studiu TVP Info. – To żenujące. Aż nie chce mi się wierzyć. Te wypowiedzi świadczą, że on w ogóle nie jest przygotowany do pełnienia swojej funkcji. Podziwiam go, że jest tak odważny, że sam chce wrócić do Polski – ironizował lider Nowoczesnej. – Nie wiem, co musi nim kierować, by robić tak negatywną reklamę Polsce w Londynie. Mentalnie być może jest cały czas w kampanii PiS, ale on jest prezydentem Polski i kompromituje nasz kraj – dodawał Petru.
Duda jako antyteza Tuska
- To niezbyt fortunna wypowiedź prezydenta Dudy i niezbyt potrzebna – komentuje dr Anna Materska-Sosnowska z Instytutu Nauk Politycznych UW. - Duda dodał, że tylko statystyka mówi co innego, ale liczby są nieubłagane i to na nich powinniśmy się opierać. Cały czas walczymy w kraju, żeby jak najmniej z nas wyjeżdżało, a takie słowa z pewnością nie zatrzymają wyjazdów Polaków. To wypowiedź, która całkowicie wpisuje się, niestety, w kampanię wyborczą. A prezydent powinien stać bardziej z boku bieżącej polityki – dodaje politolog.
- Zachowanie prezydenta Dudy ma stanowić antytezę wypowiedzi i postaw Donalda Tuska, skierowanych do polskiej emigracji zarobkowej – mówi WP dr hab. Rafał Chwedoruk, politolog Uniwersytetu Warszawskiego. – Andrzej Duda próbuje przy tym pokazać, że te obietnice, które składał w kraju były realistyczne. To ma uwiarygadniać jego przekaz – dodaje politolog UW. – Wypowiedź prezydenta Dudy stanowi także polemikę wizji jego przeciwników politycznych o najlepszych 25-latach Polski. Ma wskazywać, że stan kraju nie jest tak idealny, jak się go kreuje – mówi ekspert.
Eksperci przekonują, że Andrzej Duda poprzez swoje wypowiedzi wpisuje się w kampanię wyborczą i po raz kolejny krytykuje rządy Platformy. - Prezydent zachowuje się w sposób ostrożny, ale przy tym przejawia znany już wcześniej krytycyzm względem swoich poprzedników – komentuje dr hab. Chwedoruk.
Amanda Siwek, Wirtualna Polska