ŚwiatEkspert amerykański: rząd RP jest skłonny umieścić tarczę w Polsce

Ekspert amerykański: rząd RP jest skłonny umieścić tarczę w Polsce

Wypowiedzi prezydenta Lecha Kaczyńskiego spotkaniu z prezydentem George'e, W. Bushem wskazują, że rząd RP
jest skłonny się zgodzić na umieszczenie w Polsce bazy
amerykańskiej tarczy antyrakietowej - uważa czołowy ekspert ds. europejskich
w USA, Charles Kupchan z Rady Stosunków Międzynarodowych (CFR).

08.06.2007 | aktual.: 08.06.2007 22:56

Galeria

[

]( http://wiadomosci.wp.pl/amerykanski-prezydent-na-helu-6038708500714625g )[

]( http://wiadomosci.wp.pl/amerykanski-prezydent-na-helu-6038708500714625g )
Amerykański prezydent z wizytą w Polsce

Spotkanie to potwierdziło, że Polska jest solidarna z USA i zależy jej na umocnieniu stosunków z Ameryką.

"Jak mówił Kuphchan, ze strony Kaczyńskiego była to próba odparcia rosyjskich propozycji odnośnie do tarczy wysuniętych ostatnio jako alternatywa dla baz w Polsce i Czechach, a także utrzymania koncepcji rozmieszczenia bazy rakiet przechwytujących w Polsce, nawet jeśli są tam pewne opory wobec tego programu.

Polska raczej więc skłania się do tego, aby zgodzić się na tarczę u siebie, i to bez udziału Rosji w całym przedsięwzięciu budowy obrony antyrakietowej dla Europy. Kaczyński starał się powiedzieć Amerykanom: nie musicie szukać alternatyw, możecie kontynuować program budowy tarczy w Europie w obecnej postaci - dodał Kupchan, który był dyrektorem wydziału europejskiego w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego za rządów prezydenta Clintona.

Powiedział on też, że rosyjska oferta w sprawie tarczy jest na razie dość niejasna i wymaga zbadania szczegółów.

Zapytany, czy jego zdaniem administracja Busha pójdzie Polsce na rękę i zgodzi się dostarczyć jej dodatkowych zabezpieczeń w związku z tarczą, o co zabiegał rząd RP, jak np. rozmieszczenie na jej terytorium rakiet obronnych Patriot, Kupchan odpowiedział, że jeszcze za wcześnie to stwierdzić.

Waszyngton zrozumie przyczynę tych polskich postulatów, ale będzie raczej niechętny rozmieszczaniu w Polsce dalszych instalacji militarnych, które mogłyby być uważane przez Rosję za antagonistyczne - powiedział ekspert CFR.

Jak dodał, rząd USA poparł wprawdzie rozszerzenia NATO o Polskę i kraje bałtyckie, ale fortyfikowanie zachodnich granic sojuszu, czyli podejmowanie kroków, które byłyby uznane za zagrażające Rosji, to już coś zupełnie innego. Nie byłoby to zresztą w interesie Polski. Polska nie ma chyba interesu w zwiększaniu napięcia w stosunkach z Rosją. (meg)

Tomasz Zalewski

Źródło artykułu:PAP
Zobacz także
Komentarze (0)