Eksmisja bez ostrzeżenia

Na podwórko łodzianki Alicji S. wkrótce
wjadą buldożery. Jej ogródek znalazł się na trasie drogi do
fabryki komputerowego koncernu Dell. Nikt jednak nie raczył jej
poinformować, że straci ziemię - dziwi się "Dziennik Łódzki".

Zaczęłam się niepokoić, gdy koparki doszły pod mój dom. Pytałam w Urzędzie Miasta, a tam wszyscy tylko wzruszali ramionami- denerwuje się pani Alicja. Dopiero gdy zadała pytanie na piśmie, Łódzki Zarząd Dróg i Transportu odpowiedział jej, że jesienią straci podwórko. Po roku 2013, gdy inwestycja będzie się rozwijała, zabiorą mi dom- oburza się pani Alicja.

Wszystko odbyło się w majestacie prawa, bo - zgodnie z nowymi przepisami - urzędnicy nie mają obowiązku wysłać pisma do osoby wywłaszczanej. Wystarczy ogłoszenie w prasie i na gminnej tablicy. Od grudnia obowiązują zmienione przepisy tzw. specustawy, która reguluje wywłaszczenie pod budowę dróg - informuje "Dziennik Łódzki".

Zgodnie z nimi, właściciel ziemi o budowie nie musi być informowany osobiście. Traci majątek po decyzji wojewody lub starosty. Od decyzji wojewody może się odwołać do ministra, od decyzji starosty do wojewody. Kolejny krok to odwołanie do sądu administracyjnego. Ograniczone prawo właściciela tłumaczy tzw. cel społeczny.

Pani Alicja nie wierzy, że odszkodowanie pokryje straty. Słyszałam o rodzinie, która w podobnej sytuacji dostała 170 tys. złotych. To przecież za mało na nowy dom- martwi się kobieta. Przepisy, które pozwalają decydować o losie właściciela bez jego udziału, mają usprawnić budowę dróg. To jednak żaden argument dla osób, które znalazły się w sytuacji Alicji S. - pisze gazeta.

Zdaniem mecenas Marii Wentlandt-Walkiewicz, takie rozwiązanie jest sprzeczne z konstytucją. Prawo własności jest święte. Gwarantuje je konstytucja i przepisy unijne. Państwo ma prawo do przymusowego wykupu ziemi pod drogi, ale właściciele mają prawo do słusznego odszkodowania i pełnej informacji. To niedopuszczalne, by osoby pozbawiane własności dowiadywały się o tym z ogłoszenia- mówi mecenas.

O błędzie ustawodawcy mówi też "Dziennikowi Łódziemu" poseł PiS Tadeusz Cymański, jeden z wnioskodawców nowelizacji tzw. specustawy, która ma przyśpieszyć budowę autostrad. Obiecuję, że podzielę się tymi wątpliwościami z kolegami. Zastanowimy się, czy nie popełniliśmy błędu, co do przyjętego trybu negocjacji i informowania zainteresowanych obywateli- mówi Cymański. (PAP)

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
USA zbyt łagodne wobec Rosji? Ekspert mówi o "naiwności"
USA zbyt łagodne wobec Rosji? Ekspert mówi o "naiwności"
Pilny szczyt w Londynie bez Polski. Tematem Ukraina
Pilny szczyt w Londynie bez Polski. Tematem Ukraina
Miedwiediew pisze do Muska. Stanowczy komentarz Sikorskiego
Miedwiediew pisze do Muska. Stanowczy komentarz Sikorskiego
Czarzasty wzywa do protestu. "Odrzućmy łańcuchy"
Czarzasty wzywa do protestu. "Odrzućmy łańcuchy"
"Chyba że coś się zmieniło". Tusk odpowiada na nową strategię Trumpa
"Chyba że coś się zmieniło". Tusk odpowiada na nową strategię Trumpa
Musk znowu szokuje. Chce likwidacji UE
Musk znowu szokuje. Chce likwidacji UE
Prezydent Syrii uderza w Izrael. Wzywa do wycofania się z jego kraju
Prezydent Syrii uderza w Izrael. Wzywa do wycofania się z jego kraju
Negocjacje stoją w miejscu. Nie ma przełomu między USA i Ukrainą
Negocjacje stoją w miejscu. Nie ma przełomu między USA i Ukrainą
Wyrwali ludzi ze snu o świcie. Jest reakcja z rządu
Wyrwali ludzi ze snu o świcie. Jest reakcja z rządu
Ukraina sięgnęła po drony z AI. Pomagają w atakach na Rosję
Ukraina sięgnęła po drony z AI. Pomagają w atakach na Rosję
Youtuberzy wtargnęli na uczelnię w Krakowie.
Youtuberzy wtargnęli na uczelnię w Krakowie.
Radny KO oskarżony o znęcanie się nad żoną. Stanowczo zaprzecza
Radny KO oskarżony o znęcanie się nad żoną. Stanowczo zaprzecza