Ekolodzy odblokowali kolej linową na Kasprowy
Protest ekologów (PAP/Grzegorz Momot)
Prawie dwie i pół godziny trwała blokada kolei linowej na Kasprowy Wierch. Blokadę przerwała interwencja policji i TOPR-owców.
04.07.2002 | aktual.: 05.07.2002 11:11
Tuż przed południem około 50 ekologów z całej Polski, Słowacji i Wielkiej Brytanii rozpoczęło protest przeciw planowanemu zwiększeniu przepustowości kolejki.
Młodzi ludzie weszli na dwie pierwsze podpory, sąsiadujące z dolną stacją kolejki w Kuźnicach. Niektórzy za pomocą sprzętu alpinistycznego wpięli się w liny, po których kursują wagoniki. Protestujący rozwinęli transparenty i flagi narodowe. Przy stacji kolejki w Kuźnicach rozdawali turystom ulotki.
Na skutek protestu ekologów na Kasprowym Wierchu oraz na stacji pośredniej na Myślenickich Turniach odciętych zostało około 150 pasażerów - szacuje dyrekcja Polskich Kolei Linowych.
Po godz. 14 ostatni protestujący zeszli, a niektórzy zostali sprowadzeni z podpór. Najbardziej oporni zostali zwiezieni na linach przez ratowników TOPR.
Policja zatrzymała sześć osób pod zarzutem udziału w nielegalnym zgromadzeniu i niestosowania się do poleceń funkcjonariuszy. Zatrzymani zostaną postawieni przez sądem, grozi im grzywna. (jask)