Egzekucja pilota-zdrajcy. "Nie wiedzieliśmy, że jest u nas"
- Władze nie wiedziały, że na terenie kraju przebywa Maksym Kuzminow - powiedziała minister obrony Hiszpanii Margarita Robles. Kuzminow był rosyjskim pilotem, który zdradził Rosję. Pilot uciekł do Ukrainy śmigłowcem Mi-8, który przekazał siłom Kijowa.
Według nieoficjalnych informacji pilot-zdrajca został wielokrotnie postrzelony, a następnie przejechany samochodem. Jego ciało znaleziono w podziemnym parkingu w La Vila Joiosa w prowincji Alicante w Hiszpanii.
Egzekucja dezertera w Hiszpanii
Gazeta "El Pais", powołując się na źródło, podała, że hiszpańskie służby wywiadowcze są przekonane co do udziału Rosji w zabójstwie pilota, jednak "władze nie są jeszcze gotowe publicznie obwinić Moskwę".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tropy prowadzą do Moskwy. Głos z rządu ws. protestu rolników
W czwartek Margarita Robles, hiszpańska minister obrony przyznała, że "władze nie wiedziały, że na terenie kraju przebywa dezerter Maksym Kuzminow". Dodała, że dezerter miał fałszywy ukraiński paszport i żył w kraju "za plecami rządu Hiszpanii".
Porwał śmigłowiec, zabił kolegów
Historia Kuzminowa zaczęła się w październiku 2022 roku. Jako pilot-nawigator w 319. oddzielnym pułku śmigłowców, wchodzący w skład 11. armii rosyjskiej, Kuzminow został wysłany na Ukrainę, aby wykonać zadania powierzone mu w ramach "specjalnej wojennej operacji".
Kuzminow na początku 2023 roku nawiązał kontakt z ukraińskim wywiadem. Po kilku miesiącach rozmów, 9 sierpnia 2023 roku wyrusza w swój ostatni lot. Na pokładzie maszyny jest dwóch członków załogi oraz sprzęt i części zamienne do rosyjskich myśliwców Suchoj Su-27, Su-30SM i Su-35.
Kuzminow wyleciał z lotniska wojskowego w Kursku i ruszył w stronę obwodu charkowskiego (Ukraina). W okolicach miejscowości Szebiekino (obwód biełgorodzki w Rosji) obniżył wysokość lotu do 5-10 metrów, tak by lecieć w "ciszy radarowej". Pilot powiedział później, że "poprosił swoich kolegów o poddanie się, ale ci zaczęli zachowywać się agresywnie" i zostali zabici.
Kreml od razu wydał wyrok
Po wylądowaniu w obwodzie charkowskim Kuzminow i maszyna, którą przyleciał, zostali przejęci przez ukraińską armię. Pilot otrzymał gwarancje bezpieczeństwa, a śmigłowiec trafił do zasobów wywiadu wojskowego. Oficer dostał także od władz ukraińskich propozycję pozostania w tym kraju. Wcześniej do Ukrainy przyjechali jego rodzice.
Rosja wydała na Kuzminowa wyrok. W październiku 2023 roku na kanale Rossija 1 wyemitowany zostaje reportaż, w którym przedstawiciele sił specjalnych głównego zarządu wywiadu Ministerstwa Obrony Rosji zapowiadają, że znajdą pilota i "ukarzą go z całą surowością". Pada także deklaracja, że pilot "nie dożyje procesu".
Ukraiński wywiad potwierdził śmierć Kuzminowa. Andrij Jusow, szef wywiadu przekazał, że Kuzminow nie chciał pozostać w Ukrainie, a do Hiszpanii ściągnął także swoją byłą dziewczynę.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski