Egipt zwalnia ekstremistycznych nauczycieli
Minister edukacji Egiptu przyznał, że tysiące nauczycieli
zostało zwolnionych za głoszenie ekstremistycznych islamskich
poglądów religijnych.
09.03.2004 | aktual.: 09.03.2004 21:45
Minister Husejn Kemal Bahaa Eddin powiedział również, że egipski system edukacyjny nie akceptuje żadnych warunków stawianych przez zagranicznych donatorów.
Największym z donatorów są Stany Zjednoczone, które uważają poprawę systemu edukacji w regionie za element planu rozwiązania konfliktowej sytuacji na Bliskim Wschodzie.
Na Zachodzie pojawiły się też głosy, że w niektórych bliskowschodnich krajach oparty na religii system edukacji przyczynia się do nasilania islamskiego fundamentalizmu - pisze agencja Reutera.
Minister Bahaa Eddin nie podał dokładnej liczby zwolnionych ani kiedy zwolnienia te miały miejsce. W rozmowie z gazetą przyznał, że do wyszukiwania nauczycieli głoszących fundamentalistyczne poglądy zatrudniano służby specjalne. Zbierano szczegółowe informacje od rodziców oraz badano wszelkie informacje w mediach, które mogły naprowadzić na trop takich nauczycieli.
W latach 90. ubiegłego wieku władze Egiptu stoczyły krwawą batalię z islamistami, którzy chwycili za broń, by wywalczyć o utworzenie islamskiego państwa w tym najludniejszym z arabskich krajów.
Na pytanie, czy kształcenie religijne uległo ograniczeniu, minister odpowiedział, że liczba kursów religijnych wzrosła i że prowadzone są one we współpracy z uniwersytetem Al-Azhar.
Al-Azhar to meczet i uczelnia będąca największym i najważniejszym muzułmańskim uniwersytetem; założona w X wieku została zreformowana w wieku XX. Jest finansowana przez państwo.