Egipt: szczyt OWI zdominowany przez sytuację w Syrii i Mali
Sytuacja w Syrii, gdzie od prawie dwóch lat trwa krwawy konflikt, oraz francuska interwencja wojskowa w Mali to główne tematy rozpoczętego w Kairze 12. szczytu Organizacji Współpracy Islamskiej (OWI).
Wśród uczestniczących w szczycie przedstawicieli 57 państw członkowskich OWI jest prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad. Obrady prowadzi prezydent Egiptu, islamista Mohammed Mursi.
Irański prezydent, którego kraj jest wieloletnim sojusznikiem Syrii, odwiedza Kair po ponad 33 latach przerwy.
Kair i Teheran zerwały stosunki w 1979 roku, po zwycięstwie rewolucji irańskiej, kiedy rząd egipski udzielił na swym terytorium schronienia obalonemu szachowi Mohammedowi Rezie Pahlawiemu, i wskutek podpisania przez Egipt i Izrael w Camp David układu pokojowego.
Prezydent Tunezji Monsif Marzuki odwołał swój udział w szczycie w związku z zamachem na opozycyjnego polityka Szokriego Belaida. Belaid, który stał na czele opozycyjnej partii marksistowskiej o ideologii panarabskiej, Ruchu Demokratycznych Patriotów, został zastrzelony przed swoim domem w Tunisie.
Dotychczasowy szef OWI, prezydent Senegalu Macky Sall zaapelował do uczestników szczytu o poparcie państwa malijskiego, które - jak mówił - odzyskało suwerenność, zagrożoną przez "ugrupowania terrorystyczne" popełniające "zbrodnie" przeciwko malijskiemu narodowi.
Prezydent Egiptu Mursi, który wcześniej wielokrotnie potępiał francuską operację wojskową w Mali, tym razem dał jedynie do zrozumienia, że Kair jest jej przeciwny.
Mówiąc o sytuacji w Syrii, Mursi wezwał rządzący w Damaszku reżim, aby wyciągnął lekcję z historii i nie przedkładał swoich interesów nad dobro narodu. Zaapelował też do członków OWI, aby wsparli wysiłki syryjskiej opozycji w kierunku zjednoczenia. Odrzucił możliwość interwencji zagranicznej w Syrii i opowiedział się za pokojowym uregulowaniem kryzysu z udziałem wszystkich stron konfliktu.
Na islamski szczyt nie zaproszono przedstawicieli władz Syrii, gdyż kraj ten został zawieszony w pracach OWI w sierpniu 2012 roku. Syryjska opozycja również nie otrzymała zaproszenia do Kairu.
W końcowej rezolucji szczyt ma zaapelować o "poważny dialog między syryjską koalicją opozycyjną oraz tymi przedstawicielami syryjskiego rządu, którzy dążą do transformacji politycznej i nie byli bezpośrednio zaangażowani w jakikolwiek rodzaj represji".