Stanowisko Kairu przedstawił szef egipskiej dyplomacji Ahmed Maher, występując w Londynie po spotkaniu z premierem Wielkiej Brytanii Tony Blairem. Maher podkreślił, że dla jego rządu Arafat jest "niezastąpionym partnerem".
Nasze stanowisko od początku było bardzo jasne. Arafat jest wybranym przywódcą narodu palestyńskiego i my szanujemy wolę Palestyńczyków - dodał wysłannik Egiptu.
W zeszłym miesiącu prezydent USA George W. Bush powiedział, że Palestyńczycy potrzebują nowych liderów "nie skompromitowanych z powodu terroryzmu". Ameryka jest gotowa opowiedzieć się za państwem palestyńskim dopiero wtedy, kiedy to nastąpi.
Sekretarz stanu USA Colin Powell, który początkowo deklarował chęć kontaktów z Arafatem w środę zmienił zdanie. Nie sadzę, żebyśmy mogli współpracować z obecnym kierownictwem przewodniczącego Arafata - sprecyzował swoje wcześniejsze wypowiedzi Powell.
Na potwierdzenie swojej tezy egipski minister przypomniał zorganizowane w tym tygodniu spotkanie wiceministra Foregin Office z Araftem w Ramallah na Zachodnim Brzegu, co ma wskazywać, iż Londyn nadal uznaje Arafata za niezbędnego partnera. (mag)
