Trwa ładowanie...
d1n2zoj
12-09-2007 05:05

Dziwne inwestycje Centralnego Ośrodka Sportu

Sprawa korupcji w Centralnym Ośrodku Sportu
może się nie skończyć na jego byłych szefach - dowiaduje się
"Rzeczpospolita". Możliwe są wnioski dotyczące również innych osób.

d1n2zoj
d1n2zoj

Od czasu, kiedy byli dyrektorzy COS zostali na początku lipca złapani przez CBA na przyjmowaniu 60 tys. zł łapówki, w ośrodku trwa przeglądanie dokumentacji związanej z inwestycjami. Na 13 inwestycji aż cztery wzbudziły zainteresowanie śledczych z CBA.

Śledztwo trwa - mówi jedynie Temistokles Brodowski, rzecznik CBA. O konkretach nie chce mówić. Również prokuratura nie jest rozmowna.

Jak się dowiaduje "Rz", śledczy przede wszystkim wzięli pod lupę przetargi i konkursy, które były rozstrzygane przez poprzednie kierownictwo COS. Rocznie ośrodek ma na inwestycje ponad 45 mln zł. Przy rozdysponowywaniu tych środków prokuratura i CBA dopatrują się nieprawidłowości. Sztandarowy przykład zaniedbań w COS to budowa wartej ok. 25 mln zł skoczni narciarskiej w Wiśle- Malince. Przed robotami nikt nie zrobił analiz geologicznych terenu. Zaowocowało to osunięciem się ziemi, a w efekcie zwiększeniem kosztów inwestycji o kilka milionów zł. (PAP)

d1n2zoj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1n2zoj
Więcej tematów