Dziwisz: Jeśli nie uwierzymy papieżowi, to komu będziemy wierzyć?

- Nie mogę potwierdzić, że Jan Paweł II był wprowadzany w błąd ws. skandali w Kościele - stwierdził w środę kardynał Stanisław Dziwisz w rozmowie z dziennikarzami. Tym samym bliski współpracownik papieża Polaka odniósł się do wypowiedzi papieża Franciszka.

Dziwisz: Jeśli nie uwierzymy papieżowi, to komu będziemy wierzyć?
Źródło zdjęć: © East News | MAREK LASYK/REPORTER
Piotr Białczyk

Ojciec Święty w wywiadzie dla meksykańskiej telewizji stwierdził że św. Jan Paweł II bywał wprowadzany w błąd w sprawach skandali w Kościele. Franciszek mówił o tym w kontekście księdza Marciala Maciela Degollado z Meksyku. Był on założycielem zgromadzenia Legionistów Chrystusa. Oskarżono go wykorzystywanie seksualne.

- Nie mogę tego potwierdzić. Być może Ojciec Święty ma większą znajomość sprawy od wewnątrz kurii. Myśmy byli tylko sekretarzami osobistymi Ojca Świętego. Nie braliśmy udziału w zebraniach, w decyzjach czy w sposobie zarządzania Kościołem - powiedział w środę kard. Stanisław Dziwisz.

Bliski współpracownik Jana Pawła II dodał, że słowa Franciszka "były bardzo ważne, bo wreszcie trzeba komuś wierzyć". - Jeśli nie uwierzymy papieżowi, to komu będziemy wierzyć? - mówił w rozmowie z dziennikarzami.

Duchowny znaczył, że słowa papieża "były bardzo zdecydowane co do świętości Jana Pawła II, a także co do jego stanowiska w stosunku czy do pedofilii, czy do innych spraw, które dotykały Kościół i są obecne". Po raz kolejny powołał się na dekrety wydane przez papieża Polaka, dotyczące początkowo USA i Irlandii, a później całego Kościoła, porządkujące postępowanie w sprawach kościelnej pedofilii. - Podjęli to papieże - jego następcy - do dziś dnia - dodał Dziwisz.

Oświadczenie Dziwisza

We wtorek kardynał Stanisław Dziwisz wydał specjalne oświadczenie. Pisał w nim, że "Jan Paweł II był pierwszym papieżem, który w sposób systemowy wprowadził ochronę dzieci i młodzieży w Kościele".

Według duchownego, "próby zniesławienia św. Jana Pawła II obrażają uczucia milionów osób na całym świecie, dla których św. Jan Paweł II był i jest niepodważalnym autorytetem i orędownikiem w rozmaitych sytuacjach życiowych". Dziwisz podziękował również Franciszkowi za "położenie kresu zniesławieniom" Jana Pawła II.

Próba walki z kościelną pedofilią

Papież Franciszek jako jeden z nielicznych kościelnych dostojników podejmuje próbę zwalczenia zjawiska pedofilii we wspólnocie. Stolica apostolska w lutym wezwała wszystkich reprezentantów światowych episkopatów na specjalny szczyt poświęcony sytuacji nieletnich w Kościele. "Przeżywamy kilka dni dialogu, słuchania i rozeznania. Oby to był czas nawrócenia" - pisał wtedy na Twitterze papież Franciszek.

Do Stolicy Piotrowej przyjechało wtedy wielu zagranicznych dziennikarzy, głównie z USA. Obserwatorzy te nagłe zainteresowanie porównywali nawet do wyboru nowego papieża. Biskupowi Rzymu podczas szczytu chodziło przede wszystkim o uporanie się z przypadkami seksualnego molestowania nieletnich przez księży i zakonników.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: Polsat News

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (758)